O szokującym telefonie, który otrzymała córka Pawła Wojtunika, poinformował na Twitterze sam były szef CBA. Podczas sobotniego briefingu prasowego zapowiedział, że robi wszystko, aby znaleźć sprawcę. – Wczoraj złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa włamania na mój telefon. Wiem, że służby mają do tego narzędzia. Mam też nadzieję, że minister sprawiedliwości nada tej sprawie odpowiednią rangę, oczekuję, że będzie to najwyższy priorytet – powiedział.
- Wczoraj złożyłem zeznania na policji, tak samo moja córka – poinformował. – Moja rodzina do teraz jest w traumie. Dobrze, że ktoś nie zadzwonił do mojej mamy, czy teściowej. Wtedy mogłoby to mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Chciałbym podkreślić pełną gotowość do współpracy z organami ścigania, chociaż nie mam do nich pełnego zaufania – dodał.
"Twój tata nie żyje". Szokujący telefon do córki Pawła Wojtunika
W piątek były szef CBA Paweł Wojtunik poinformował na Twitterze, że nieznany sprawca podszył się pod jego numer telefonu i zadzwonił w nocy do jego córki. „Nie wiem, kim jesteście kanalie, ani dlaczego to robicie moim dzieciom, ale podszycie się pod mój numer i zadzwonienie wczoraj w nocy do mojej córki z informacją „Twój tata nie żyje, nie oddycha, dzwonię z jego telefonu” przekracza wszelkie normy i granice…” – przekazał na Twitterze.
Nie jest to pierwsza taka sytuacja z udziałem Pawła Wojtunika i jego dziecka. Wcześniej ktoś podszywał się pod adres mailowy jego 15-letniej córki i rozsyłał wiadomości do urzędników i policjantów, w których groził im śmiercią. Wiadomości rozsyłano do lokalnych urzędników i policjantów z miejscowości, z którymi kojarzona jest rodzina Wojtuników. Jak dodał były szef CBA, pytany o sprawie w TVN24, wiadomości miały ponadto wydźwięk antyszczepionkowy. – To niegodziwe i obrzydliwe – podsumował wówczas Paweł Wojtunik.
Żona Krzysztofa Brejzy i córka Romana Giertycha ofiarami cyberataków
Podobne sytuacje miały także miejsce w przypadku innych osób. Krzysztof Brejza poinformował, że z telefonu jego żony rozsyłane są wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych w całej Polsce. „Zmasowany cyberatak na naszą rodzinę, prowokacja, użycie wielkich sił, żeby nas zdyskredytować. Nie zastraszycie nas” – zapewniał senator.
Taka sytuacja dotknęła również córki Romana Giertycha, o czym adwokat poinformował na Twitterze. „Policja poinformowała mnie, że ktoś, używając numeru telefonu mojej córki, rozsyła alarmy bombowe. Zemsta za ujawnienie afery Pegasusa coraz bardziej prawdopodobnym motywem sprawców” – podkreślił.
Czytaj też:
Nieletnia córka byłego szefa CBA ofiarą cyberataku. Nowe informacje