Zwrot akcji w sprawie sędziego Tuleyi. Sąd w Warszawie przywrócił go do orzekania

Zwrot akcji w sprawie sędziego Tuleyi. Sąd w Warszawie przywrócił go do orzekania

Igor Tuleya
Igor Tuleya Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Z informacji portalu OKO.press wynika, że Sąd Okręgowy Warszawa – Praga przywrócił do orzekania sędziego Igora Tuleyę. Orzeczenie w tej sprawie jest prawomocne.

Sprawa dotycząca sędziego toczy się już od lat. W 2017 roku zdecydował on o wyrażeniu zgody na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu przez media. Chodziło o rozstrzygnięcie w sprawie kontrowersyjnego głosowania w sali kolumnowej w 2016 roku. Sędziemu zarzucono następnie, że swoim czynem ujawnił tajemnicę śledztwa.

Tuleya kilka razy nie stawił się na przesłuchanie w tej sprawie, dlatego prokuratura złożyła wniosek do Izby Dyscyplinarnej SN o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie sędziego do prokuratury. Wniosek wystosował Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Sędzia odmawia stawienia się przed organami sprawiedliwości, gdyż nie uznaje on Izby Dyscyplinarnej z uwagi na sposób jej powołania, który określa mianem wadliwego.

Igor Tuleya może ponownie orzekać

Decyzją Sądu Okręgowego Warszawa – Praga z 21 marca sędzia Igor Tuleya może natychmiast wrócić do sądzenia spraw karnych. Sąd wydał bowiem orzeczenie, które przywraca go do pracy w sądzie. Oznacza to, że sędzia ma zostać dopuszczony do wykonywania wszystkich praw i obowiązków służbowych: ma być m.in. uwzględniany w przydziale spraw, a także ma mieć zapewniony dostęp do systemu informatycznego sądu. Orzeczenie jest prawomocne.

– Cieszę się. Zawsze trzeba walczyć do końca, zwłaszcza w słusznej sprawie. Nie chodzi tylko o przywrócenie mnie do pracy, ale też o praworządność. Walka trwa dalej. Prawo, sprawiedliwość i dobro zwyciężą. Stawię się w sądzie w poniedziałek i będę żądał dopuszczenia do pracy – powiedział sędzia w rozmowie z OKO.press.

Czytaj też:
TSUE wydał wyrok dotyczący pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego ws. sędzi z Poznania

Źródło: OKO.press