Komisja Europejska wysłała Polsce kolejne wezwanie do zapłaty kary. Wiadomo, jaka to kwota

Komisja Europejska wysłała Polsce kolejne wezwanie do zapłaty kary. Wiadomo, jaka to kwota

Flaga UE, zdjęcie ilustracyjne
Flaga UE, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / artjazz
Jak informuje RMF FM, Komisja Europejska wezwała Polskę do zapłaty 42 mln euro, w ramach kary nałożonej za niewykonanie orzeczenia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon ustaliła, że  24 lutego wysłała Polsce wezwanie do zapłaty kolejnej transzy kary i niedługo wyśle ponaglenie i zacznie naliczać karne odsetki. Następnym krokiem będzie potrącenie tej sumy z funduszy należących się Polsce.

TSUE nałożył na Polskę karę

14 lipca 2021 r. TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach dotyczących między innymi uchylania immunitetów sędziowskich. We wrześniu KE zwróciła się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za niezastosowanie się do decyzji. W październiku że TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie za niewykonanie orzeczenia W tej chwili kara wynosi już 160 mln euro. Rząd jednak zwleka z uiszczaniem jej, a Komisja nie zamierza dłużej czekać i przechodzi do egzekwowania należności. Kilka dni temu potrąciła 69 mln euro na poczet należności za działalność Izby Dyscyplinarnej.

Z kolei wcześniej KE obcięła fundusze dla Polski o wysokość trzech transzy kar za nierespektowanie postanowienia TSUE w sprawie zawieszenia działalności w Turowie. Łącznie to 45 mln euro za okres od 20 września do 18 grudnia 2022.

Trwają prace nad reformą sądownictwa

W Sejmie trwają prace nad reformą dotyczącą Izby Dyscyplinarnej. Projekt w tej sprawie przedstawił m.in. prezydent. Uwzględnia on oczekiwaną przez KE likwidację Izby. Zgodnie z propozycją, Izba ta miałaby zostać zastąpiona Izbą Odpowiedzialności Zawodowej. Sędziowie, którzy dziś są częścią Izby Dyscyplinarnej mogliby przejść do innej, wybranej przez siebie izby SN lub odejść w stan spoczynku, jeśli takie mają życzenie.

Czytaj też:
Zaczęło się. Unia potrąca Polsce pieniądze. Na początek 138 mln zł