Kontrowersyjne słowa Dziambora o „nie naszej wojnie”. Jak tłumaczy się polityk?

Kontrowersyjne słowa Dziambora o „nie naszej wojnie”. Jak tłumaczy się polityk?

Artur Dziambor
Artur DziamborŹródło:Newspix.pl / TEDI
Kontrowersje po słowach Artura Dziambora. Polityk Konfederacji próbował przekonywać na antenie Radia Zet, że inwazja Rosji na Ukrainę, to „nie jest nasza wojna”.

– Nie powinniśmy się w tę mieszać w taki sposób, w jaki niektórzy politycy niestety się wypowiadają – powiedział na antenie Radia Zet Artur Dziambor. Dopytywany o szczegóły polityk zaznaczył, że ma na myśli to, że w obecnym momencie to nie jest nasza wojna.

Dziambor o kupowaniu surowców z Rosji

– Polska powinna robić wszystko, żeby skupić się na naszym terenie. Władimir Putin nie ma roszczeń terytorialnych wobec Polski, w przeciwieństwie do Ukrainy, wobec której zawsze je miał. Mamy Miedwiediewa, który jest skrajnie antypolski, natomiast Polska nie jest w tym momencie krajem zagrożonym. Powinniśmy być potęgą humanitarną i dalej się dozbrajać – tłumaczył poseł.

Według polityka zanim Polska zrezygnuje z rosyjskich surowców, powinna zabezpieczyć się tak, aby nie zabrakło ich w naszym kraju. – Nie powinniśmy się wychylać ponad to, co robi Unia Europejska. UE wycofuje się z gazu, który miał być objęty sankcjami. Nie powinniśmy wychodzić przed szereg. Najpierw zabezpieczmy się przed tym, by tych surowców nie zabrakło. Upewnijmy się, że nie zrobimy sobie krzywdy – mówił na antenie Radia Zet.

Wojna na Ukrainie. Kontrowersje po słowach polityka Konfederacji

Słowa Artura Dziambora wywołały ogromne kontrowersje. Parlamentarzysta tłumaczył w mediach społecznościowych, że jego wypowiedź została wyrwana z kontekstu. Dodał, że „chodziło mu jedynie o to, aby polscy politycy nie składali zbyt daleko idących deklaracji odnośnie zaangażowania Polski w wojnę”. „Pomoc humanitarna – tak, pomoc sprzętowa – tak, pomoc militarna, czyli wysyłanie naszych wojsk – absolutnie nie! To powinno być oczywiste dla każdego” – stwierdził. Poseł zaznaczył, że „to bardzo dobrze, że Polska wspiera bronią Ukrainę”.

twitterCzytaj też:
Ukraińcy wracają do domów. „Jak się znowu zacznie, to będziemy uciekać. Walizki są spakowane”