Szósta ofiara śmiertelna po wybuchu w kopalni Pniówek. Zmarł 31-letni górnik

Szósta ofiara śmiertelna po wybuchu w kopalni Pniówek. Zmarł 31-letni górnik

Kopalnia Pniówek, 21 kwietnia
Kopalnia Pniówek, 21 kwietnia Źródło:Newspix.pl
31-letni górnik to szósta śmiertelna ofiara wybuchów metanu w kopalni Pniówek. Dotąd nie odnaleziono siedmiu osób.

Przedstawiciele Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich przekazali smutne wiadomości. W niedzielę 24 kwietnia w godzinach wieczornych zmarł 31-letni górnik, który trafił do placówki po wybuchach metanu w kopalni Pniówek. Mężczyzna jest szóstą ofiarą śmiertelną tej tragedii. Z informacji przekazanych przez szpital wynika, że stan pacjenta był skrajnie ciężki - miał poparzenia 90 proc. powierzchni ciała, w tym 35 proc. poparzeń III stopnia wraz z poparzeniem dróg oddechowych.

Wybuchy w kopalni Pniówek. Niedzielski odwiedził ofiary

W niedzielę 24 kwietnia minister zdrowia odwiedził szpital, gdzie leczeni są górnicy. przekazał, że w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich leczonych jest jeszcze 20 górników, którzy zostali ranni po wybuchu metanu w kopalni Pniówek.

– Pozostałych jedenastu górników, którzy trafili do innych szpitali i w zasadzie potem zostali odesłani do domów, zostało zaproszonych na ponowne badanie, bo pomimo, że nie było zewnętrznych obrażeń, to okazało się, że mają wewnętrzne poparzenia. To zostało zidentyfikowane przy pomocy badania bronchoskopii – tłumaczył szef resortu zdrowia. Minister dodał, że ci górnicy są w lepszym stanie, swobodnie się poruszają i korzystają z terapii w komorze hiperbarycznej.

Wybuchy w kopalni Pniówek

W środę i czwartek 20-21 kwietnia doszło do kilku eksplozji metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach. Zgodnie z informacjami Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, w rejonie prowadzącej wydobycie ściany N-6 na poziomie 1000 metrów było 42 pracowników. W czasie, gdy akcję prowadziły dwa zastępy ratowników, poszukujące trzech pracowników, doszło do wtórnego wybuchu.

W wyniku katastrofy zginęło już 6 osób. Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Cudny przekazał, że 22 kwietnia odstąpiono od prowadzenia akcji ratowniczej mającej na celu wydobycie siedmiu górników, którzy zostali pod ziemią.

Czytaj też:
Tragiczne doniesienia z kopalni Zofiówka. Czterech górników nie żyje

Źródło: Radio Zet