Patryk Jaki: Nie będziemy zgwałconym wagonikiem w niemieckiej lokomotywie

Patryk Jaki: Nie będziemy zgwałconym wagonikiem w niemieckiej lokomotywie

Patryk Jaki
Patryk Jaki Źródło:Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz
– My, z całym szacunkiem, nie jesteśmy Czechami czy Słowakami. Tak długo jak Polska brała odpowiedzialność za Europę Środkowo-Wschodnią, był tu względny porządek i spokój i wolność – stwierdził w rozmowie z Interią Patryk Jaki.

W trakcie debaty w Strasburgu Parlament Europejski dyskutował m.in. o zmianie traktatów unijnych. Wśród propozycji pojawiło się m.in. przyznanie PE inicjatywy ustawodawczej oraz zniesienie zasady jednomyślności krajów członkowskich przy podejmowaniu decyzji. – Zawsze mówiłam, że zasada jednomyślności w głosowaniach dotyczących niektórych kluczowych obszarów po prostu nie ma już sensu – komentowała w maju podczas przemówienia w Parlamencie Europejskim.

Patryk Jaki oskarża Niemcy i Francję

W wywiadzie udzielonym Interii Patryk Jaki Patryk Jaki stwierdził, że rządy w Berlinie i Paryżu dążą do tego, aby „podporządkować sobie Polskę”. – Gdyby prześledzić zmagania Polski o suwerenność i niepodległość od X wieku, to zawsze walczy albo z Zachodem, albo ze Wschodem o prawo do istnienia – tłumaczył polityk Solidarnej Polski.

– O ile dzisiaj Zachód nie jest w stanie militarnie najechać Polski, o tyle robi wszystko, żeby Polska była podporządkowana. Jeżeli stracimy prawo weta, czyli zmienią się zasady głosowania z jednomyślności na większość kwalifikowaną, to będzie oznaczało, że Polacy nie mogą rządzić we własnym kraju. Niemal każdą decyzję naszych władz będą mogli zmienić urzędnicy brukselscy – dodawał .

Zdaniem eurodeputowanego „Polska zbyt często skacze tak, jak zagra nam Zachód”. – My, z całym szacunkiem, nie jesteśmy Czechami czy Słowakami. Jesteśmy za dużym narodem z pięknymi tradycjami, aby być tylko małym, zgwałconym wagonikiem w niemieckiej lokomotywie. Tak długo jak Polska brała odpowiedzialność za Europę Środkowo-Wschodnią, był tu względny porządek i spokój i wolność – wyjaśnił polityk.

Patryk Jaki o telefonach Macrona do Putina

Także w rozmowie z Dariuszem Grzędzińskim z Wprost Patryk Jaki nie szczędził gorzkich słów pod adresem Niemiec oraz Francji. Według europosła francuskie i niemieckie elity chcą porozumienia z Rosją. – Jeżeli kosztem byłoby oddanie wpływów w Europie środkowo-wschodniej, nie byłoby to dla nich problemem. Dowód? Nie ma w tym przypadku, że Macron stale dzwoni do Putina, a potem do Zełenskiego i zachęca go do niekorzystnego dla Ukrainy porozumienia z Rosją – komentował Patryk Jaki.

Mówiąc o ewentualnych zmianach w zasadach funkcjonowania UE, polityk Solidarnej Polski stwierdził, że „zmiana zasad głosowania i odejście od jednomyślności na rzecz większości kwalifikowanej będzie oznaczało, że Polska de facto straci swoją suwerenność, bo każdą decyzję polskich władz można będzie zmienić”.

Czytaj też:
Burza wokół stylizacji Patryka Jakiego w PE. „Wezwali nas nagle i biegłem z podróży”