Ojciec Rydzyk broni „wspaniałych sióstr” z Jordanowa. „Ostrożnie z ferowaniem wyroków”

Ojciec Rydzyk broni „wspaniałych sióstr” z Jordanowa. „Ostrożnie z ferowaniem wyroków”

Ojciec Tadeusz Rydzyk
Ojciec Tadeusz Rydzyk Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Ojciec Tadeusz Rydzyk skomentował aferę, jaka wybuchła po ujawnieniu wstrząsających historii z prowadzonego przez siostry prezentki DPS-u. Zdaniem redemptorysty, prezentki to „wspaniałe siostry”, a dziennikarzy nazywał „szkodnikami”. – Ostrożnie z tym ferowaniem wyroków – ostrzegał duchowny w Radiu Maryja.

13 czerwca dziennikarze Wirtualnej Polski opublikowali reportaż, w którym opisali sytuację w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie. Relacje przebywających w nim osób, ich bliskich oraz byłych pracowników były wstrząsające. Dzieci z niepełnosprawnościami miały być bite, wiązane do łóżek i umieszczane w klatce. Takie metody miały stosować siostry prezentki, które prowadziły DPS. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej, która postawiła zarzuty dwóm zakonnicom.

Na antenie Radia Maryja sprawę skomentował ojciec Tadeusz Rydzyk. – Słyszałem, że tam zostały zwolnione jakieś osoby z pracy, to też jest pytanie, czy tu nie zostało to wszystko jakoś tak zmontowane, bo to też może być – stwierdził redemptorysta. – Wiem, że kiedyś atakowali inne siostry zakonne, też bardzo trudny dom, trudni pacjenci, ktoś chciał zarobić na tym i zaatakował – dodawał, choć nie precyzował, kogo miał na myśli.

– A poza tym nienawidzi Kościoła i chce tak z Kościołem walczyć, uderzają w biskupów, uderzają w księży, teraz w siostry zakonne, (chcą – przyp. red.) obrzydzić Kościół, obrzydzić osoby duchowne i realizować swój plan – bez Boga, Polska uwolniona z Kościoła – mówił dalej o nieokreślonej osobie.

Ojciec Rydzyk atakuje dziennikarzy. „To są szkodnicy”

Szef Radia Maryja mówił też, że słyszał o zwolnieniu trzech osób i takie informacje ma „z Krakowa”. – Czy to jest także brane pod uwagę? Wyobrażam sobie te dwie siostry, które były tak sponiewierane, jak tak można? – pytał. Ocenił też, że takie sprawy opisują „tak zwani dziennikarze”. – Bo to nie są dziennikarze, to są szkodnicy, niszczyciele dobrego imienia i ludzi. Zabić można przez słowo – stwierdził.

– To się dokonuje w świecie, to się dokonuje w Polsce, media temu służą, a nawet wychowuje się, kształci się w niektórych uczelniach tak zwanych przyszłych dziennikarzy, żeby za wszelką cenę osiągnąć zamierzony cel, nawet poprzez podeptanie godności człowieka – mówił dalej. – Bardzo często jest to po to, żeby osiągnąć zyski materialne. Znam takie przypadki. Także ostrożnie z tym ferowaniem wyroków i uważajmy na media – dodał.

Zdaniem Rydzyka, część mediów skupia się na „atakowaniu tego, co polskie”. – Nie tylko siostry zakonne, nie tylko Kościół jest atakowany przez ośrodki, które mają potężne media, także w Polsce. Ciągle atakują to, co polskie, patriotyczne – mówił. Jak stwierdził, to „obliczone działanie”, aby „ludzie ludziom powtarzali te plotki, oszczerstwa i żebyśmy się nawzajem niszczyli”. Duchowny zaznaczył też, że prezentki to „to są wspaniałe siostry, mają bardzo duże sukcesy wychowawcze”, również w szkołach. – Życzyłbym sobie, żeby wszystkie szkoły takie były – dodał.

Czytaj też:
Horror dzieci w DPS w Jordanowie. Siostry przystały na propozycję wojewody

Źródło: Radio Maryja/TVN24