Kontrowersyjna zabawa na obozie zorganizowanym przez księży. Dzieci miały „poczuć się jak Jezus w niewoli”

Kontrowersyjna zabawa na obozie zorganizowanym przez księży. Dzieci miały „poczuć się jak Jezus w niewoli”

Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne
Ksiądz, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock
Na obozie w Tylmanowej księża mieli związywać dzieciom ręce, aby „poczuły się jak Jezus w niewoli”. Organizacja o nazwie Biuro Obrony Praw Dziecka zgłosiła sprawę do prokuratury.

Organizacja pozarządowa zajmująca się obroną dzieci przed przemocą, dyskryminacją i wykorzystywaniem poinformowała o interwencji dotyczącej związywania rąk dzieciom na obozie organizowanym przez księży katolickich. Biuro Obrony Praw Dziecka poinformowało, że dzieci przebywające na obozie Oaza Nowego Życia w Tylmanowej alarmowały, że duchowni w ramach zabawy związywali im ręce, aby „poczuły się jak Jezus w niewoli”.

„W tracie takiej »zabawy« dzieci muszą poruszać się same, ze związanymi rękoma po terenie i schodzić ze schodów w budynku, w którym były zakwaterowane, nie mogły też samodzielnie korzystać z toalety” – czytamy. Organizacja podkreśliła, że tego typu działania naruszają godność dzieci oraz narażają je same na niebezpieczeństwo. „Upadek ze schodów osoby ze związanymi rękoma może zagrażać jej zdrowiu i życiu” – podkreślono.

Tylmanowa. Księża związywali dzieciom ręce na obozie

Biuro Obrony Praw Dziecka podkreśliło, że „ograniczanie kilkunastoletniemu dziecku możliwości samodzielnego skorzystania z toalety i proponowanie mu przez dorosłego mężczyznę »pomocy« w tej czynności jest czymś niedopuszczalnym i może być interpretowane jako bardzo poważne naruszenie Kodeksu karnego”. Organizacja zaznaczyła, że złoży w tej sprawie zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa. Dodała, że będzie informować opinię publiczną o reakcji organów ścigania.

Prezes organizacji Karolina Krupa-Gaweł w rozmowie z portalem gazeta.pl ujawniła, że dostała w tej sprawie materiał wideo od anonimowego informatora. W poniedziałek ma zostać złożone zawiadomienie do prokuratury. Na razie nie wiadomo, kto jest organizatorem oazy.

Czytaj też:
Szokujące słowa księdza na pielgrzymce. „Durna baba”, „zakuty łeb” proboszcza i pierwszeństwo do WC

Źródło: Biuro Obrony Praw Dziecka/Facebook, gazeta.pl