Do zdarzenia doszło w czwartek 11 sierpnia około godz. 19.00 na trasie Suwałki – Filipów. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Suwałkach, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący kombajnem przejechał przez drogę publiczną z jednego pola na drugie. „Nie zauważył nadjeżdżającego auta. Doszło do zderzenia pojazdów” – czytamy w komunikacie policji. „Kurier Suwalski” podaje, że kierujący kombajnem nie ustąpił pierwszeństwa samochodowi osobowemu.
W wyniku tego tragicznego zdarzenia ucierpiała kobieta kierująca osobowym suzuki, a także jej troje dzieci w wieku 2, 7 i 11 lat. Na miejscu działały dwa zastępy Jednostki Ratowniczo Gaśniczej z Suwałk, dwa zespoły ratownictwa medycznego, dwa zastępy OSP, Wydział Ruchu Drogowego oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które śmigłowcem przetransportowało poszkodowanych do szpitala.
KMP w Suwałkach poinformowała, że obaj kierowcy byli trzeźwi. Funkcjonariusze zajmują się wyjaśnianiem dokładnych okoliczności wypadku.
Policja apeluje o ostrożność
Policja przypomina, by podczas wykonywania prac polowych zachować ostrożność i przypomina najważniejsze zasady:
-
Nigdy nie pracuj w gospodarstwie pod działaniem alkoholu, nie kieruj pojazdami i maszynami rolniczymi po alkoholu i nie pozwól też, aby czynili to inni.
- Nie dopuszczaj do kierowania maszynami lub pojazdami osób, które nie posiadają odpowiednich uprawnień.
- Nie przewoź nikogo na załadowanych wozach i przyczepach! Przewożony materiał jest zazwyczaj sypki albo bardzo niestabilny i ruchomy. Upadek z załadowanej przyczepy może nieść za sobą tragiczne skutki.
- Nie naprawiaj i nie operuj przy włączonych maszynach rolniczych. Ruchome części maszyn mogą wciągnąć twoją rękę lub nogę.
Czytaj też:
5-latek zginął pod warszawskim tramwajem. Rafał Trzaskowski skomentował tragedię