Nitras chce wypowiedzenia konkordatu. Porównał przywileje Kościoła do...kości ogonowej

Nitras chce wypowiedzenia konkordatu. Porównał przywileje Kościoła do...kości ogonowej

Kamila Gasiuk-Pihowicz, Barbara Nowacka, Sławomir Nitras
Kamila Gasiuk-Pihowicz, Barbara Nowacka, Sławomir Nitras Źródło:X / Kamila Gasiuk-Pihowicz
– Konkordat jest archaizmem, bo prawa katolików nie są w Polsce naruszane. Historia zatoczyła pewne koło i dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, w której to Kościół jest opresyjny i ogranicza prawa jednostki – stwierdził Sławomir Nitras podczas Campusu Polska Przyszłości.

W ubiegłym roku Sławomir Nitras mówił o rozdziale Kościoła od państwa, powątpiewając, czy da się go przeprowadzić w „przyjazny” sposób. – Mam takie poczucie, że w ostatnich 6-7 latach Kościół wypowiedział trochę posłuszeństwo temu państwu, złamał pewien standard, który w państwie obowiązuje – stwierdził polityk.

– Uważam że za naszego życia katolicy w Polsce staną się mniejszością. Dobrze, żeby to się stało w sposób niegwałtowny, racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty. Na zasadzie: to jest uczciwa kara, za to, co się stało. Musimy was opiłować z pewnych przywilejów – dodał poseł Te słowa wywołały sporo kontrowersji i były wielokrotnie cytowane m.in. przez „Wiadomości” TVP.

Campus Polska. Nitras krytykuje Kościół

Podczas tegorocznego Campusu Polska Przyszłości Sławomir Nitras także pokusił się o refleksje na temat relacji na linii państwo-Kościół. Zdaniem parlamentarzysty Polska powinna jednostronnie wypowiedzieć konkordat. Polityk tłumaczył, że gdy na początku lat 90. zawierano konkordat ze Stolicą Apostolską, była zupełnie inna atmosfera niż dzisiaj. Wspominał, że wówczas po latach prześladowań była to dla katolików forma gwarancji ich praw i wolności religijnej.

Obecnie – w opinii Sławomira Nitrasa – konkordat jest archaizmem, bo prawa katolików nie są w Polsce naruszane. – Pytanie moje jest takie, czy państwo polskie jest w stanie zawrzeć konkordat umowny z tymi, którzy są dzisiaj prześladowani? Bo historia zatoczyła pewne koło i dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, w której to Kościół jest opresyjny. To Kościół dzisiaj ogranicza prawa jednostki – podkreślał poseł KO.

– Dzisiaj, kiedy podważa się choćby prawa mniejszości seksualnych, czy jesteśmy w stanie choćby zawrzeć konkordat z KPH (Kampanią Przeciw Homofobii – red.), który gwarantuje, że państwo polskie będzie pilnować, aby np. Kościół czy w kościołach nie odbierać praw jednostki, nie piętnować, nie mówić, że oni nie są ludźmi – dopytywał polityk.

Nitras o przywilejach Kościoła na Campusie Polska

zaznaczył również, że jego zdaniem archaizmem są również pewne przywileje finansowe i prawne Kościoła katolickiego. – To jest trochę jak z kością ogonową, którą nie wiadomo po co mamy, bo nie mamy już ogona. My mamy z jakimś państwem watykańskim ustalać, jakie są dni wolne w Polsce? – komentował parlamentarzysta.

Poseł zapewnił, że nie jest wojującym antykatolikiem. Co więcej, podkreślił, że może nie chodzi do kościoła, ale codziennie się modli rano i wieczorem. – Ale ja zawsze widziałem w Kościele pewien autorytet, pewną moralną postawę. Dzisiaj jej nie widzę – stwierdził, dodając, że m.in. konkordat popsuł te relacje.

– Uważam, że w Polsce konkordat jest archaizmem i powinien być jednostronnie przez Polskę wypowiedziany. Bo tam wszystko jest w konstytucji. Prawa są gwarantowane w konstytucji, a przywileje są po prostu nienależne, żeby nie powiedzieć, że są do opiłowania – podsumował Sławomir Nitras.

Czytaj też:
Uczestnik Campusu Trzaskowskiego dla „Wprost”: Tusk to taki sam diabeł jak Kaczyński