Rozlewiska rzek celem migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Najnowsze doniesienia SG

Rozlewiska rzek celem migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Najnowsze doniesienia SG

Granica polsko-białoruska. Samochód Straży Granicznej
Granica polsko-białoruska. Samochód Straży GranicznejŹródło:X / Straż Graniczna
Zapora na granicy Polsko-Białoruskiej nie powstrzymała migrantów przed kolejnymi próbami przedostania się do naszego kraju. Tylko minionej doby do naszego kraju próbowało się wedrzeć ponad 40 osób.

Straż Graniczna za pośrednictwem mediów społecznościowych podzieliła się najnowszymi informacjami na temat sytuacji przy granicy Polski z Białorusią. Minionej doby na teren naszego kraju próbowały wedrzeć się 44 osoby. Pięć z nich próbowało wspiąć się na zaporę, jednak na widok polskich patroli wrócili na stronę białoruską.

Rozlewiska rzek celem migrantów

Ponieważ przekroczenie zapory nie należy do najłatwiejszych, migranci próbują przedostać się na teren naszego kraju innymi sposobami. Jak informuje Straż Graniczna, w piątek na terenie posterunków w Krynkach i Michałowie 26 cudzoziemców próbowało wykorzystać rozlewiska rzek, aby dostać się na teren Unii Europejskiej.

Ich starania zakończyły się sukcesem, jednak zostali oni szybko zatrzymani przez pograniczników. W sobotnim komunikacie Straż Graniczna poinformowała, że wykorzystując rozlewiska, granicę przekroczyli obywatele Iranu, Afganistanu, a także Syrii.

Straż Graniczna na tropie kurierów

W piątek 17 września Straż Graniczna poinformowała o zatrzymaniu pięciu kurierów, którzy zajmowali się nielegalnym przewozem migrantów. Patrole z Mielnika zatrzymały dwóch Polaków w miejscowości Adamowo. W Peugeocie i Mazdzie próbowali oni przewieźć łącznie sześciu nielegalnych migrantów. Do kolejnego zatrzymania doszło w okolicy Lipska. Tam w ręce pograniczników wpadł Gruzin, który podróżował Toyotą na warszawskich tablicach rejestracyjnych. Jego kłopoty będą znacznie większe, ponieważ przewoził nielegalnych migrantów, a dodatkowo sam nie posiadał prawa do pobytu na terenie naszego kraju.

Do pościgu za podejrzanym doszło również w rejonie Narewki, gdzie kierujący Oplem nie zatrzymał się do kontroli, mimo jasnych sygnałów ze strony strażników granicznych. Okazało się, że mężczyzna w busie przewoził aż 14 nielegalnych migrantów. Do zatrzymania doszło również w Piątnicy. Tam w ręce strażników wpadł kierowca litewskiego Forda. Jak się okazało, razem z nim samochodem jechało pięciu cudzoziemców, którzy nielegalnie przedostali się na terytorium Polski. Wszyscy mieli przy sobie przepustki z litewskiego ośrodka.

Jak dodała Straż Graniczna, pośród zatrzymanych byli obywatele Syrii, Egiptu, Sri Lanki, Afganistanu, Kongo, Kamerunu i Gwinei. „Wobec wszystkich cudzoziemców, którzy przewozili nielegalnych migrantów, oprócz zarzutów za pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy, dodatkowo zostanie wszczęte postępowanie administracyjne w celu wydania decyzji zobowiązującej ich do powrotu do kraju pochodzenia. Otrzymają również zakaz wjazdu do krajów strefy Schengen na 5 lat” – dodano w komunikacie.

Czytaj też:
Raport SG z granicy Polski i Białorusi. Migranci chcieli pokonać mur, uciekli na widok polskich patroli

Opracowała:
Źródło: Straż Graniczna