Pożar w PKN Orlen. Zginęło dwóch pracowników

Pożar w PKN Orlen. Zginęło dwóch pracowników

Siedziba PKN Orlen w Płocku
Siedziba PKN Orlen w PłockuŹródło:Wikimedia Commons / Praca własna
Dwie osoby zginęły w wyniku pożaru, do którego doszło w zakładzie produkcyjnym PKN Orlen w Płocku. Spółka przekazała w oświadczeniu, że dostawy dla klientów nie są zagrożone.

Tuż przed godziną 11 we wtorek 27 września w zakładzie produkcyjnym PKN Orlen w Płocku wybuchł pożar. Z informacji przekazanych przez biuro prasowe koncernu wynika, że doszło do chwilowego zapłonu pieca na jednej z instalacji.

„Wdrożono wszystkie standardowe procedury prewencyjne. Zakładowa Straż Pożarna PKN ORLEN natychmiast podjęła działania, dzięki czemu pożar ugaszono w pół godziny” – napisali przedstawiciele państwowej spółki dodając, że „służby PKN Orlen odpowiedzialne za bezpieczeństwo monitorują sytuację”. „Pozostałe instalacje produkcyjne działają bez zakłóceń” – podkreślono.

twitter

Pożar w PKN Orlen. Dwie osoby nie żyją

Rzecznik Komendy Policji w Płocku poinformował, że na terenie zakładów znaleziono dwa zwęglone ciała. Sprawą zajęła się już Prokuratura Rejonowa w Płocku. Prokurator Małgorzata Orkwiszewska przekazała, że na miejsce został wysłany śledczy. – Na miejscu wybuchu w zakładach Orlenu jest już prokurator. Nie żyją najprawdopodobniej dwie osoby – wyjaśniła rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska.

PKN Orlen w specjalnym oświadczeniu potwierdził, że pomimo przeprowadzonej akcji ratowniczej, życia dwóch pracowników nie udało się uratować. „Ich rodziny zostały objęte pomocą psychologiczną. Wszystkie pozostałe osoby przebywające na miejscu zdarzenia są bezpieczne, nie odniosły obrażeń i również zostały objęte pomocą psychologiczną” – zapewniono.

Według informacji przekazanych przez koncern, Daniel Obajtek powołał specjalną komisję, która szczegółowo przeanalizuje okoliczności zdarzenia. „Spółka pozostaje w kontakcie ze wszystkimi właściwymi służbami, aby jak najszybciej ustalić jego przyczyny” – zaznaczono.

Z oświadczenia wynika, że służby ochrony środowiska przeprowadziły badania, które nie zarejestrowały przekroczeń norm jakości powietrza, co oznacza, że na żadnym etapie nie było zagrożenia środowiskowego dla mieszkańców Płocka i okolic.

Czytaj też:
Pożar i kłęby dymu w rosyjskiej hucie. Jej właścicielem jest Roman Abramowicz

Źródło: WPROST.pl