Huk i słup ognia nad Warszawą. Mieszkańcy nie zostali ostrzeżeni? „Przepisy nie przewidują takiego obowiązku”

Huk i słup ognia nad Warszawą. Mieszkańcy nie zostali ostrzeżeni? „Przepisy nie przewidują takiego obowiązku”

Mieszkańcy trzech warszawskich dzielnic byli zaniepokojeni odgłosami wybuchów i śmigłowcami, które latały nad osiedlami. „Na Połczyńskiej prawie mi bębenki strzeliły w uszach” – czytamy w jednym z komentarzy. MON wydało komunikat w sprawie.

W poniedziałek 17 października zaniepokojeni mieszkańcy warszawskich dzielnic Ursus, Włochy i Bemowo alarmowali o głośnych wybuchach i śmigłowcach, które latały nad osiedlami. Podobne sygnały pojawiały się także we wtorek. Rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa II potwierdził, że w Ursusie ćwiczyło wojsko.

„We wskazanym rejonie żołnierze Sił Zbrojnych RP przeprowadzali – z zachowaniem niezbędnych warunków bezpieczeństwa – zajęcia programowe z użyciem środków pozoracji oraz wojskowego statku powietrznego. To standardowa działalność szkoleniowa polskiego wojska" – poinformował resort obrony w komunikacie przesłanym redakcji TVN Warszawa.

Ministerstwo Obrony Narodowej zaznaczyło również, że loty odbywały się we współpracy z warszawską CTR, czyli strefą kontrolowaną lotniska. „Przedsięwzięcie zostało wcześniej zgłoszone do policji oraz jednostki straży pożarnej" – przekazał resort.

Odgłosy wybuchów w Warszawie. „Boże, wczoraj o mało nie dostałam zawału”

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których mieszkańcy utrwalili niecodzienne zdarzenia. Na jedynym z filmów, który opisuje TVN Warszawa, słychać warkot krążącego w pobliżu zabudowań śmigłowca. Widoczny jest słup ognia, nagrany został także potężny huk. „Boże, wczoraj o mało nie dostałam zawału”, „Efekt wybuchu na żywo nie oddaje tego co na filmie, mega głośno”, „Na Połczyńskiej prawie mi bębenki strzeliły w uszach” – czytamy w komentarzach.

Wspomniana redakcja zwróciła się do MON z prośbą o komentarz do nagrania. Resort nie odniósł się do filmu, a ponownie przekazał dziennikarzom wtorkowy komunikat i poinformował, że „szkolenie jest planowane do 19 października”. Dziennikarze TVN Warszawa zwrócili się do Komendy Głównej Policji z pytaniem, czy MON uprzedzał o manewrach. KGP odesłała redakcję do KSP, a ta miała nie chcieć komentować sprawy. – Miasto Warszawa nie było informowane o planach przeprowadzenia ćwiczeń. Przepisy nie przewidują takiego obowiązku – powiedział Jakub Leduchowski z biura prasowego stołecznego ratusza.

Czytaj też:
Koreańskie czołgi K2 jadą do Polski. „Wzmocnią wschodnią flankę”
Czytaj też:
Najnowszy raport Straży Granicznej. Ponad 1380 prób nielegalnego wejścia do Polski z Białorusi

Źródło: TVN Warszawa