Premier: wiemy co będzie dalej z koalicją

Premier: wiemy co będzie dalej z koalicją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że PiS wie już, co dalej w sprawie koalicji, ale - jak podkreślił - obecnie obowiązuje żałoba narodowa i w związku z tym w tej chwili jeszcze nie zostanie to ogłoszone.

Premier pytany w radiowych "Sygnałach Dnia", czy po poniedziałkowym spotkaniu Komitetu Politycznego PiS wiadomo już co dalej w sprawie koalicji, odpowiedział: "wiemy, ale mamy żałobę narodową i w związku z tym w tej chwili jeszcze tego nie będziemy przedkładać. Ale wiemy na pewno: nie będzie tak, żebyśmy ustąpili z naszych warunków".

W ubiegłotygodniowym liście do szefów partii koalicyjnych Jarosław Kaczyński napisał, że jeśli Samoobrona i LPR nie zgodzą się na "warunki dobrego rządzenia", trzeba będzie "odwołać się do decyzji wyborców".

Wśród koniecznych do spełnienia warunków, by koalicja mogła trwać, szef rządu wymienił m.in. niepopieranie przez koalicjantów wniosku o powołanie komisji śledczej ws. akcji CBA w związku z tzw. aferą gruntową, zaniechanie "praktyk nepotyzmu w niektórych agencjach rządowych" i "solidarne głosowanie" za uchyleniem immunitetu osób, wobec których będą formułowane wnioski o uchylenie immunitetu związane z zarzutami korupcji oraz innymi sprawami kryminalnymi.

J. Kaczyński powiedział we wtorek, że PiS otrzymał odpowiedź od Samoobrony, "tyle tylko, że na piśmie, i to nie są odpowiedzi zadowalające".

"One (odpowiedzi) jakby przenoszą problem na inną płaszczyznę sporu, którego nie wywoływaliśmy wcale, bo my nie chcieliśmy się w tej chwili spierać o sprawy związane z polityką społeczną, postawiliśmy sprawę walki z korupcją" - podkreślił szef rządu.

Pytany, czy dąży do zerwania koalicji, szukając pretekstu, odpowiedział: "ja do niczego nie dążę, bardzo chętnie prowadziłbym ten rząd do 2009 r. bez bardzo trudnej próby, jaką jest próba wyborcza".

Podkreślił, że PiS może zawrzeć nawet trudną koalicję, ale pod warunkiem nierezygnowania z zasad.

"I nie zrezygnowaliśmy z zasad i to co się ostatnio zdarzyło, co tak bardzo bulwersuje Samoobronę i całą klasę polityczna (...), to jest właśnie realizowanie tych zasad, a wszystkie spekulacje, komentarze, domysły o różnego rodzaju zamiarach, planach, prowadzonych przez miesiące tajnych akcjach, które miały być sfinalizowane akurat teraz, to są po prostu wyssane z palca, żeby nie powiedzieć z brudnego palca, bajki" - powiedział premier.

pap, ss