Jest wniosek o areszt dla Włodzimierza Karpińskiego. Prokuratura Krajowa potwierdza

Jest wniosek o areszt dla Włodzimierza Karpińskiego. Prokuratura Krajowa potwierdza

Śląski wydział Prokuratury Krajowej w Katowicach
Śląski wydział Prokuratury Krajowej w Katowicach Źródło:PAP / Zbigniew Meissner
Doniesienia o wniosku aresztowym dla sekretarza miasta stołecznego Warszawy i byłego ministra skarbu państwa został potwierdzony przez prokuraturę. Włodzimierz Karpiński nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Informację o wznowieniu czynności z udziałem Włodzimierza Karpińskiego (zgodził się na podawanie nazwiska) rankiem we wtorek 28 lutego potwierdził śląski wydział Prokuratury Krajowej w Katowicach. Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało go w ramach śledztwa w sprawie korupcji, powoływania się na wpływy i innych przestępstw. Później tego samego dnia przekazano decyzję o środku tymczasowym w postaci zatrzymania byłego polityka w areszcie.

Były minister przesłuchany i aresztowany

Były minister zatrzymany został w poniedziałek 27 lutego. Z CBA do prokuratury przewieziono go po południu, a przesłuchanie trwało do wieczora. – Na tym etapie mój klient wyraża zdziwienie stawianymi zarzutami i zaprzecza udziałowi w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjmowaniu korzyści majątkowych w związku z organizacją przetargu na utylizację śmieci w m.st. Warszawa – przekazywał prawnik zatrzymanego.

Włodzimierz Karpiński był w latach 2011-2013 wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji, a w latach 2013-2015 ministrem skarbu. Od listopada 2019 roku kierował pracami Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie. Dwa lata później został mianowany sekretarzem miasta Warszawy.

Śledztwo CBA ws. wyłudzania VAT w Warszawie

Grupa ta miała wprowadzać do obrotu faktury VAT na fikcyjne usługi podmiotów gospodarczych zajmujących się wywozem i utylizacją nieczystości z terenu miasta stołecznego Warszawy. Fakturowanie fikcyjnych usług miało służyć uzyskaniu środków finansowych na łapówki dla byłych urzędników.

Z ustaleń śledczych wynika, że łączna kwota przekazanych korzyści majątkowych wyniosła około 5 mln zł. Pieniądze miały być wykorzystywane do manipulacji przy wyborze firm świadczących usługi wywozu, zagospodarowania i przetwarzania odpadów. Sprawa dotyczy także prania brudnych pieniędzy. Uzyskane korzyści majątkowe pochodzące z nielegalnego procederu zostały spożytkowywane.

Zatrzymania CBA

Na początku lutego CBA zatrzymało cztery osoby: szefa Pracodawców RP, byłego wiceministra skarbu Rafała Baniaka (zgodził się na podawanie pełnego nazwiska oraz wizerunku) oraz trzech przedsiębiorców: Artura P., Wojciecha S. i Waldemara K. Wobec szefa Pracodawców RP Rafała Baniaka oraz dwóch przedsiębiorców został zastosowany tymczasowy areszt.

„Prokurator przedstawił Rafałowi B., Arturowi P. oraz Wojciechowi S. zarzuty dotyczące kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, polecenia określonym osobom wystawiania stwierdzających nieprawdę faktur VAT w łącznej wysokości prawie 7 milionów złotych, popełnienie przestępstw karnoskarbowych oraz prania pieniędzy w łącznej wysokości prawie 4 milionów złotych” – informowała wówczas Prokuratura Krajowa.

Czytaj też:
Gorąca atmosfera na posiedzeniu Sejmu. Kamiński o „próbie linczu”
Czytaj też:
Pięć zarzutów i brak aresztu. Ciąg dalszy sprawy brata komendanta Szymczyka

Źródło: Wirtualna Polska