Jak wojna wpłynie na wybory w Polsce? „Nie można wykluczyć dramatycznych zdarzeń”

Jak wojna wpłynie na wybory w Polsce? „Nie można wykluczyć dramatycznych zdarzeń”

Mateusz Morawiecki i Wołodymyr Zełenski podczas spotkania w Kijowie
Mateusz Morawiecki i Wołodymyr Zełenski podczas spotkania w Kijowie Źródło:PAP / Viacheslav Ratynskyi
Zamach terrorystyczny w Hiszpanii, do którego doszło dwa dni przed wyborami, całkowicie zmienił ich wynik. Nie można wykluczyć podobnie dramatycznych zdarzeń w Polsce. W tej kampanii wyborczej równie ważne jak program, agenda i zdolność narzucania własnej narracji, okażą się umiejętności radzenia sobie z sytuacjami nieprzewidzianymi, szokami asymetrycznymi. Tak wygląda polityka czasów wojny.

Nic tak nie jednoczy polskich polityków, jak Ukraina. Doskonalona od 2005 r. polaryzacja między głównymi partiami, silny konflikt, zarządzanie podziałami między grupami wyborczymi nagle znika, gdy w grę wchodzą kwestie związane z sytuacją nad Dnieprem.

Na polską politykę problemy Kijowa działają w ten sam sposób, jak piorunochron działa na błyskawice – błyskawicznie ją wycisza.

Widzieliśmy to w 2014 r., gdy „zielone ludziki” Putina zajęły Krym. „Stanowisko wobec zdarzeń na Ukrainie powinno być stanowiskiem jednolitym, zarówno w wymiarze europejskim, jak i co szczególnie ważne, w wymiarze polskim” – mówił ówczesny premier . „Nie można się nie zgodzić z premierem, gdy mówi o konieczności jedności wokół sprawy ukraińskiej” – wtórował mu lider ówczesnej opozycji . Według tego samego schematu wyglądała reakcja na wybuch wojny 24 lutego 2022 r. „Ten trudny moment, w którym się znaleźliśmy, wymaga od nas wszystkich – w szczególności polityków i mediów – wielkiej odpowiedzialności” – mówił w orędziu prezydent . „Zawieszenie sporów politycznych w tym krytycznym momencie. Jesteśmy za to wszyscy osobiście odpowiedzialni” – dodawał obecny lider opozycji Donald Tusk.

Jednak to wcale nie znaczy, że wojna „wyłączyła” polską politykę – ona tylko zaczęła się toczyć w innym rytmie. Można ją opisać triadą: podbić-pominąć-odwrócić na swoją korzyść. Już dziś widać, że ten konflikt w dużym stopniu wpłynie na wynik najbliższych wyborów.

I wiele wskazuje na to, że w sposób inny niż ten, który dziś wydaje się najbardziej naturalny.

Cały artykuł dostępny jest w 11/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.