Nowe świadczenie dla osób z niepełnosprawnościami. Wiceminister przedstawił szczegóły

Nowe świadczenie dla osób z niepełnosprawnościami. Wiceminister przedstawił szczegóły

Paweł Wdówik
Paweł Wdówik Źródło:PAP / Albert Zawada
Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych wyjaśnił założenia nowego świadczenia wspierającego dla osób z niepełnosprawnościami. – System, który dawał wsparcie ogromnym grupom ludzi po troszeczku, się nie sprawdził – przyznał Paweł Wdówik.

W piątek 24 marca miała miejsce konferencja prasowa wiceministra rodziny i polityki społecznej Pawła Wdówika. Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych wyjaśnił, że dotyczyła ona „zmian w obszarze wsparcia dla osób niepełnosprawnych”. Wdówik wspomniał o zawieszonym proteście w Sejmie. – Odbieramy to jako dobry sygnał zrozumienia dla naszej polityki i rozwiązań, które zaproponowaliśmy – mówił wiceminister.

Protest opiekunów osób niepełnosprawnych. Wiceminister o nowym świadczeniu

Wdówik wyjaśniał, że przygotowano propozycję nowego, wspomagającego świadczenia. – Główny punkt tej ustawy, to przede wszystkim ustalenie potrzeby wsparcia, niezależnie od tego, jak wysoka ona jest, pomoc w postaci świadczenia wspomagającego – mówił Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. Wdówik zaznaczył, że osoby z niepełnosprawnościami nic nie stracą.

Osoby o najwyższym poziomie wsparcia uzyskają kwotę 200 proc. renty socjalnej. Dla osób o niższym poziomie wsparcie będzie wynosiło 100 proc., a dla osób pomiędzy 70 i 80 punktem pomoc będzie wynosiła 50 proc. renty socjalnej. Łącznie będzie to ponad 500 tys. osób. Wdówik tłumaczył, że takie oświadczenie pozwala opiekunowi podjąć pracę bez żadnych ograniczeń.

Paweł Wdówik: System, który dawał wsparcie ogromnym grupom ludzi po troszeczku, się nie sprawdził

– Mamy świadomość tego, jak duże wyzwanie może nieść ze sobą niepełnosprawność – podkreślił wiceminister. Wdówik powiedział, że „system, który dawał wsparcie ogromnym grupom ludzi po troszeczku, się nie sprawdził”. – Każda niepełnosprawność wymaga innego wsparcia. Narzędzia, które wprowadzamy, ustalające poziom wsparcia, służą właśnie temu, aby tę pomoc adresować w jak najlepszy sposób – tłumaczył Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.

Wdówik dodał, że propozycja zakłada, że osoby pobierające świadczenie pielęgnacyjne, które nie zdecydują się przejść na świadczenie wspierające, będą mogły zarabiać do kwoty 20 tys. zł rocznie. Analizowana jest opcja, aby kwota została podniesiona do 30 tys. zł., czyli kwoty wolnej od podatku.

Czytaj też:
„Ludzie klepią mnie po głowie, stawiają torby na moich kolanach. W sklepie usłyszałam: Czy może pani przesunąć swoją karocę?”
Czytaj też:
Wiceminister zdradził, jak traktują niepełnosprawnych: ksiądz dał mi ciastka i zamknął w pokoju