Nocne dyżury przy pomniku Jana Pawła II. Słowa parafianki wywołały stanowczą reakcję

Nocne dyżury przy pomniku Jana Pawła II. Słowa parafianki wywołały stanowczą reakcję

Jan Paweł II
Jan Paweł IIŹródło:Shutterstock / Gasper Furman
Jedna z wrocławskich parafii została zaalarmowana o tym, że grupa mężczyzn podobno planuje zniszczenie pomnika Jana Pawła II. W związku z tym zostały podjęte konkretne kroki.

W ogłoszeniach duszpasterskich parafii pod wezwaniem św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu wspomniano relację pewnej kobiety. „Parafianka słyszała rozmowę kilku młodych mężczyzn umawiających się na zniszczenie naszego pomnika św. J.P.II. Usiłowanie zniszczenia może nastąpić w pobliżu daty 2 kwietnia. Rada Parafialna zaproponowała nocne dyżury przy pomniku. Oczekujemy zatem na osoby chętne podjęcia się tych dyżurów” – czytamy.

Parafia wprowadza dyżury pilnowania pomnika Jana Pawła II

W dalszej części pojawiło się więcej szczegółów. „Węzeł sanitarny będzie dostępny jak również herbata i kawa. Proponujemy w nocy 2 zmiany: 24:00 – 3:00 i 3:00 – 6:00. Prosimy o zapisywanie się w zakrystii. Potrzebujemy 30 osób, wtedy przypadnie dyżur 1 raz w tygodniu. Ponadto zainstalowaliśmy dodatkowo kolejną kamerę na pomnik (razem 3 kamery), które rejestrują 24 godz. na dobę” – podano. Jak przekazano dalej, o zgłoszeniu parafianki miała zostać powiadomiona policja.

Wyborcza.pl przypomina, że pomnik na Gądowie ustawiono w maju 2011 roku, tuż po beatyfikacji Jana Pawła II. Gdy powstał, był czwartym monumentem we Wrocławiu upamiętniającym polskiego papieża. Na pomniku wyryto słowa: „Weź krzyż. Przyjmij go. Z Chrystusem zwyciężaj zło i śmierć. Jeżeli z ewangelii krzyża uczynisz program swojego życia, odnajdziesz samego siebie".

Słowa parafianki wywołały reakcję. „Nie ma powodów konfabulować”

– O całej sprawie poinformowała nas pani, którą dobrze znamy i wierzymy jej. Nie ma powodów konfabulować – przekazał w rozmowie z portalem wyborcza.pl proboszcz parafii ksiądz prałat Czesław Majda. – Usłyszała, stojąc na balkonie, jak jeden z mężczyzn podszedł do innych siedzących na ławce i pijących piwo i namawiał ich do zniszczenia pomnika – dodał.

Jak precyzował, dyżury nie będą odbywały się w sposób ciągły a jedynie przez kilka dni w okolicy 2 kwietnia, czyli rocznicy śmierci Jana Pawła II. Proboszcz podkreślił, że zdecydowano się na montaż kamer i ustalenie dyżurów, bo kilka lat temu doszło do incydentu, kiedy pomalowano różową farbą drzwi kościoła i pomnik. Dodał także, że zgłosiło się sporo chętnych do pełnienia dyżurów.

W poniedziałek 28 marca ok. godz. 15:00 redakcja portalu wyborcza.pl skontaktowała się z oficerem prasowym komendy miejskiej, który nie potwierdził, że wpłynęło zgłoszenie o możliwości zniszczenia pomnika Jana Pawła II przez nieznanych sprawców. – Ale jeśli nie było to zgłoszenie o przestępstwie, to najprawdopodobniej wie o tym lokalny komisariat – zaznaczył.

Czytaj też:
Wypadek polskiego autokaru w Ukrainie. Nowe ustalenia
Czytaj też:
Wtargnęła do szkoły i zastrzeliła sześć osób, w tym troje dzieci. Policja opublikowała nagranie

Źródło: wroclaw.wyborcza.pl