Prymas Polski skomentował wstrząsający raport ws. molestowania. „Byliśmy naiwni”

Prymas Polski skomentował wstrząsający raport ws. molestowania. „Byliśmy naiwni”

Abp Wojciech Polak
Abp Wojciech Polak Źródło:YouTube / Episkopat
Dziennikarze „Rzeczpospolitej” wykazali, że w latach 1944-1989 ponad tysiąc dzieci zostało wykorzystanych seksualnie przez duchownych oraz osoby świecki pracujące w polskim Kościele katolickim. Do tych danych odniósł się teraz abp. Wojciech Polak.

Śledztwo przeprowadzone przez „Rzeczpospolitą” pokazuje, że skala przestępstw seksualnych wobec dzieci w polskim Kościele była ogromna. Na podstawie analizy m.in. danych zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej i Archiwum Akt Nowych stwierdzono, że w latach 1944-1989 ponad tysiąc dzieci zostało wykorzystanych seksualnie przez duchownych oraz osoby świeckie, pracujące w polskim Kościele.

Tysiąc spraw i 72 skazania

Wśród ponad 300 przestępców seksualnych oprócz księży znaleźli się także np. tłumacze książek teologicznych, badacze Pisma Świętego, autorzy śpiewników kościelnych, budowniczowie sanktuariów, rekolekcjoniści czy organista. Z ponad tysiąca przypadków tylko 121 spraw zainteresowało organy państwowe, a 72 zakończyły się wyrokami skazującymi. W 24 przypadkach zastosowano umorzenia.

Z niełatwym zadaniem zmierzenia się z raportem „Rz” zmierzył się prymas Polski i delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży arcybiskup Wojciech Polak. W komunikacie podkreślał, że jego myśli skupiają się przede wszystkim na „osobach skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym w dzieciństwie”. „Zawstydzające jest, że przez dziesięciolecia nie dostrzegaliśmy ich krzywdy i cierpienia” – pisał.

Abp. Wojciech Polak skomentował raport „Rz”

Prymas Polak tłumaczył, że ludzie Kościoła często byli „naiwni” w działaniach wobec sprawców przestępstw seksualnych. „Równocześnie wstrząsające jest to, jak często dobro dzieci było lekceważone przez służby totalitarnego państwa, a ich krzywdy służyły również do wciągnięcia sprawców we współpracę z bezpieką” – zwracał uwagę na drugą stronę zaniedbań.

Arcybiskup podkreślał, że Kościół „podejmuje działania”, by wysłuchać ofiar pedofilii i udzielić im pomocy. „Staramy się ich szukać. Temu służy trwająca kampania informacyjna skierowana do parafii” – zapewniał. „Chcemy w ten sposób zdecydowanie wyjść ze znakiem gotowości do przyjęcia i wsparcia wszystkich, którzy zostali skrzywdzeni przez duchownych i konsekrowanych, także w odległej przeszłości” – dodawał.

Prymas docenił pracę dziennikarzy „Rz”. „Ta kwerenda potwierdza konieczność dalszych badań archiwalnych w Kościele. Biskupi w marcu br. podjęli decyzję, aby powołać niezależny zespół specjalistów, którego przedmiotem badań będzie praktyka rozwiązywania problemów związanych z przestępstwami popełnionymi przez niektóre osoby duchowne wobec małoletnich w przeszłości”

Czytaj też:
Terlikowski dla „Wprost”: Tego nie da się czytać bez nerwów i łez. Kolejny test na wiarygodność Kościoła
Czytaj też:
Arcybiskup Jędraszewski przesłuchany przez sąd. Chodzi o sprawę tuszowania pedofilii

Opracował:
Źródło: WPROST.pl