Lepper: Samoobrona prawdziwą lewicą

Lepper: Samoobrona prawdziwą lewicą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Samoobrona jest jedyną prawdziwą lewicą - oświadczył we Wrocławiu szef partii Andrzej Lepper. Dodał, że Samoobrona będzie w kampanii promowała politykę prospołeczną i prosocjalną. Wezwał ludzi "prawdziwej lewicy patriotycznej" do współpracy z Samoobroną.

"Polsce potrzebna jest siła, która nie jest liberalna" - mówił Lepper na konferencji prasowej. Dodał, że Samoobrona do wyborów "idzie pod własnym szyldem".

Według Leppera, tworzona przez SLD, SdPL, UP i PD koalicja Lewica i Demokraci, to "żadna lewica, kiedy za tą partią stoją takie osoby jak: Geremek, Balcerowicz czy Kwaśniewski, którzy są liberałowie".

Zdaniem szefa Samoobrony, obecnie jedynie jego ugrupowanie jest partią lewicową, bo - jak mówił Lepper - PiS to "solidarni liberałowie", a PO, koalicja LiD i częściowo PSL to "skrajni liberałowie".

Samoobrona - według Leppera - nie chce powrotu do PRL-u, lecz chce wziąć w obronę ludzi żyjących w tamtym systemie, dzisiejszych 60-latków, którzy "dzisiaj często nie mają nawet na wykupienie lekarstw".

"Przedstawiamy alternatywę, przedstawiamy program, który jest znany Polakom. Który, czy to będzie nazywany populizmem czy demagogią - to dla nas nie ma znaczenia. My robimy to z przekonaniem i nasz program na to wskazuje, że u nas na pierwszym miejscu zawsze jest człowiek, rodzina, praca i godne życie" - mówił przewodniczący Samoobrony.

Zdaniem Leppera, w kampanii wyborczej w dużym stopniu będą wykorzystywane "haki" na przeciwników politycznych. Jak ocenił, w Polsce mamy do czynienia z wykorzystywaniem służb specjalnych do walki partyjnej.

"Wczoraj mieliśmy przykład jak mówiono, że znaleziono teczki w Cytadeli na pięciu najbogatszych w Polsce. Po południu okazało się, że nie ma teczek, tylko są jakieś zapiski" - powiedział szef Samoobrony.

W jego opinii, tak właśnie będzie prowadzona ta kampania: "najpierw kogoś obrzuci się błotem, kogoś się zatrzyma rano, po południu się go zwolni, ale cały dzień będzie leciało, że coś na niego jest". "To nieprawda, co mówi premier, że służby nie będą wykorzystywane. One są wykorzystywane cały czas" - stwierdził Lepper.

Dodał, że wszyscy pokrzywdzeni powinni się jednoczyć i przeciwstawiać takiej polityce "haków". "Będziemy się temu przeciwstawiać, wspólnie bronić. Nie jako układ przestępczy, ale jako układ ludzi, którzy na własnej skórze odczuli działania CBA, CBŚ i innych służb, wykorzystywanych do walk politycznych" - powiedział przewodniczący Samoobrony.

Lepper zaapelował do społeczeństwa o jednoczenie się wokół Samoobrony i przeciwstawianie się "polityce haków". Wezwał też ludzi "prawdziwej lewicy patriotycznej" do współpracy z jego partią. "Nasze listy są otwarte" - oświadczył.

Przewodniczący Samoobrony nie chciał jednoznacznie powiedzieć czy b. premier, polityk SLD Leszek Miller wystartuje z listy Samoobrony w Łodzi (takie spekulacje pojawiły się w poniedziałek; sam Miller powiedział jedynie, że Lepper do niego nie dzwonił).

"O Balcerwiczu mógłbym powiedzieć, że nie będzie startować z listy Samoobrony, Geremek czy Kwaśniewski (też nie - PAP)" - mówił Lepper. Według niego, wokół Millera "zrobiono otoczkę, że oto przestępca". "A nie wiadomo co on zrobił, nie ma nawet jednego zarzutu wobec niego, czy innych działaczy SLD" - powiedział szef Samoobrony.

Zastrzegł jednak, że jego słowa, nie oznaczają, że Samoobrona prowadzimy rozmowy "z pojedynczymi osobami".

"Prowadzimy rozmowy z Ruchem Ludzi Pracy, odnowioną lewicą, ale nie wchodzi w grę żadna koalicja z tymi ruchami. Ale pewne osoby na naszych listach się znajdą" - zapowiedział Lepper. Na pytanie PAP czy są prowadzone rozmowy z Millerem, powiedział, że on sam takich rozmów nie prowadzi.

ab, pap