Oglądaliście ją w Big Brotherze, niedługo możecie w Senacie. Zaskakująca kandydatka

Oglądaliście ją w Big Brotherze, niedługo możecie w Senacie. Zaskakująca kandydatka

Manuela Michalak
Manuela Michalak Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdanski
W pierwszej edycji polskiego reality show zajęła drugie miejsce. W tym roku Manuela Michalak liczy na lepszy wynik – na miejsce w Senacie.

Pojawienie się w polskiej telewizji Big Brothera wywołało niemały szum, a Manuela Michalak była jedną z jego sprawczyń. W pierwszej edycji programu zajęła drugie miejsce. Później wystąpiła nawet w kilku filmach i współprowadziła program na komediowe show na antenie TVN.

Manuela Michalak zawalczy o Senat

Mało kto przez te wszystkie lata wiedział o drugiej stronie Manueli Michalak, tej politycznej. W tym samym czasie, w którym występowała w Big Brotherze, zapisała się do Unii Wolności. Ponadto jest wiceprezeską Zarządu Instytutu Kaliskiego. To jednak nie koniec. Teraz ogłosiła swój start do Senatu.

O miejsce w Senacie Manuela Michalak powalczy z list Bezpartyjnych Samorządowców w okręgu ostrowskim. Komitet ten będzie startować jako ogólnopolski, tak jak Prawo i Sprawiedliwość, czy Koalicja Obywatelska, ponieważ udało mu się zebrać wystarczającą do tego liczbę podpisów.

Dla kandydatki najważniejsze jest pojednanie Polaków

W kandydatką porozmawiali dziennikarze Faktu. Na pytanie o to, co Michalak chciałaby zmienić w Polsce, jako pierwsze padło „zakończenie wojny między Polakami”. – Mocno leży mi też na sercu sprawa małych i średnich przedsiębiorstw, zwłaszcza rzemieślników. Widzę, jak małe punkty usługowe znikają w błyskawicznym tempie – powiedziała kandydatka.

– Postulaty Bezpartyjnych Samorządowców, które mogą pomóc w tej sytuacji, to m.in. zerowy PIT dla wszystkich obywateli. Jestem też za bezpłatną komunikacją regionalną. Kolejny ważny dla mnie postulat to darmowe posiłki dla uczniów, to bardzo ważna sprawa, bo z powodu niskich zarobków rodziców dzieci mają okazję dobrze zjeść tylko w szkołach – dodała.

Jak sama twierdzi, Senat wybrała ze względu na ograniczenie w nim polityki na rzecz pracy i dyskusji. – Chcę być głosem obywateli w Senacie, stąd taka decyzja – zadeklarowała Faktowi Michalak.

Czytaj też:
PiS wygrywa, ale to opozycja ma powód do radości. Najnowszy sondaż
Czytaj też:
Wraca temat emerytur stażowych. Wiceminister: decyzja należy do pracownika