"Rz": PiS się umacnia. "GW": umacnia się opozycja

"Rz": PiS się umacnia. "GW": umacnia się opozycja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prawo i Sprawiedliwość zdetronizowało Platformę Obywatelską, wynika z najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Z kolei "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że kampania PiS traci impet. Rządząca partia od kilku dni nie zorganizowała spektakularnego "numeru" i jej notowania wróciły do poziomu sprzed debaty Kaczyński - Kwaśniewski.
Prawo i Sprawiedliwość zdetronizowało Platformę Obywatelską, wynika z najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".

Na partię Jarosława Kaczyńskiego zamierza głosować 32 proc. wyborców. Przekłada się to na 204 mandaty poselskie, co mocno zbliża PiS do uzyskania strategicznego celu jakim jest samodzielne rządzenie. A jeszcze dwa tygodnie temu PiS miało 8 punktów procentowych mniej.

27 proc. ankietowanych chce głosować na Platformę Obywatelską, która w przypadku takiego scenariusza uzyskałaby 173 mandaty. Trzecim ugrupowaniem, które może być pewne wejścia do Sejmu, jest LiD. Na partię Wojciecha Olejniczaka chce głosować 13 proc. wyborców (81 mandatów).

I na tym koniec. Te trzy ugrupowania (plus dwóch posłów mniejszości Niemieckiej) podzieliłyby Sejm między siebie. Pozostałe ugrupowania: LPR, Samoobrona i PSL, zgodnie z sondażem, nie przekroczyłyby progu wyborczego.

18 procent Polaków wciąż jeszcze nie wie, albo nie chce powiedzieć, na kogo będzie głosować.

Badanie przeprowadzono 5-7 października na 984-osobowej reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków.

***

Kampania PiS traci impet, twierdzi "Gazeta Wyborcza". Rządząca partia od kilku dni nie zorganizowała spektakularnego "numeru" i jej notowania wróciły do poziomu sprzed debaty Kaczyński - Kwaśniewski.

Z najnowszego sondażu PBS DGA, przeprowadzonego na zlecenie "Gazety Wyborczej" i "Polityki" (w dniach 6-8 bm objął 1171 osób) wynika, że umacnia się opozycja. Suma notowań PO (prowadzącej już drugi dzień) i LiD osiągnęła rekordowy poziom - 53 proc. (PO - 36 proc., LiD - 17). PiS zebrał 33 proc. głosów.

Spytano badanych, kogo by poparli, gdyby ich partia nie startowała. Tak zmierzono elektoraty "potencjalne" poszczególnych partii, czyli wyborców, których stosunkowo łatwo mogą one pozyskać. Zbadano też elektoraty negatywne, pytając badanych, na jaką partię pod żadnym pozorem nie zagłosują.

Okazuje się, że tylko 7 proc. wyborców innych partii jest gotowych "potencjalnie" głosować na PiS. Za to aż 43 proc. mówi, że pod żadnym pozorem na PiS nie zagłosuje. Przy tak dużym elektoracie negatywnym i tak małym potencjalnym niedawny plan Jarosława Kaczyńskiego, by zdobyć 280 mandatów w Sejmie, może być nie do wykonania, podkreśla "Wyborcza".

Marzenia o PO-PiS-ie wyborcy odsyłają do lamusa. Tylko 12 proc. zwolenników PO wskazywało PiS jako partię "drugiego wyboru", a aż 68 proc. w żadnym wypadku nie chce głosować na partię Kaczyńskiego. Tak samo w przypadku wyborców PiS: raptem 13 proc. gotowych jest głosować w drugiej kolejności na Platformę, a aż 46 proc. - w żadnym razie.

PO-LiD wydał się wyborcom bliższy. Aż 40 proc. zwolenników PO i LiD, wskazuje tę drugą partię jako potencjalny wybór.