Na Leppera czekają prokuratorzy w dwóch śledztwach

Na Leppera czekają prokuratorzy w dwóch śledztwach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokuratorzy chcą postawić zarzuty Andrzejowi Lepperowi w dwóch śledztwach - w sprawie tzw. seksafery w Samoobronie oraz fałszywego oskarżenia Zbigniewa Ziobry w sprawie akcji CBA w resorcie rolnictwa - dowiedziała się w poniedziałek ze źródeł w wymiarze sprawiedliwości.

Immunitety posłów, którzy nie dostali się ponownie do Sejmu wygasną po zaprzysiężeniu nowych parlamentarzystów, na pierwszym posiedzeniu Sejmu VI kadencji. Według dotychczasowych zapowiedzi będzie to 5 listopada.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odmówił wypowiedzi na ten temat. Powtórzył swoje słowa z zeszłego tygodnia, gdy potwierdził, że są różne wnioski prokuratur o uchylenie immunitetów wobec kilku parlamentarzystów, ale nie ujawnił o kogo chodzi, by uniknąć podejrzeń o ingerencję w kampanię wyborczą.

Ponadto, jak wyjaśniał, Sejm nie mógłby już tych wniosków rozpatrzyć, a po wyborach okaże się, które wnioski są zasadne, a które - już bezprzedmiotowe. Dotyczyć to będzie np. byłej posłanki PO Beaty Sawickiej, w związku z wręczeniem jej kontrolowanej łapówki przez CBA, a także Leppera i innych posłów Samoobrony.

We wrześniu media pisały, że prokuratura zechce zwrócić się do Sejmu o uchylenie immunitetów posłom Samoobrony - Andrzejowi Lepperowi, Lechowi Woszczerowiczowi i Januszowi Maksymiukowi w śledztwie w sprawie akcji CBA, a także wobec Leppera - w związku z dwoma zarzutami w sprawie "seksafery".

Według dobrze poinformowanego źródła PAP w wymiarze sprawiedliwości, prokuratura miałaby zarzucić też Lepperowi składanie fałszywych oskarżeń pod adresem Ziobry, jakoby to on uprzedził go o akcji CBA w resorcie rolnictwa - za co grozi do pięciu lat więzienia.

Według sugestii prokuratury, Woszczerowicz miał 6 lipca rano przekazać Lepperowi informacje o akcji CBA - uzyskaną w Marriotcie ok. północy od Ryszarda Krauzego. Maksymiuk miał zaś ostrzec o tym Piotra Rybę, jednego z podejrzanych o płatną protekcję w zamian za odrolnienie działki na Mazurach.

W sprawie tzw. seksafery prokuratura chce zarzucić szefowi Samoobrony, że w związku z pełnieniem funkcji publicznej posła, wspólnie i w porozumieniu ze Stanisławem Łyżwińskim, stosując przemoc w celu zmuszenia do określonego zachowania, czerpał korzyści osobiste w postaci usług seksualnych od Anety Krawczyk. Kolejny zarzut ma dotyczyć tego, ze Lepper (w czerwcu 2002 r.) usiłował doprowadzić do obcowania płciowego szefową młodzieżówki Samoobrony w Lublinie w zamian za obietnice korzyści zawodowej, jednak celu nie osiągnął ze względu na odmowę poszkodowanej.

pap, ss