PSL chce, aby prof. Lena Kolarska-Bobińska została ministrem pracy. - Słyszałam, że moja kandydatura jest brana pod uwagę - mówi sama zainteresowana.
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Lena Kolarska-Bobińska potwierdza: - Słyszałam, że moja kandydatura jest brana pod uwagę, ale nikt oficjalnie ze mną nie rozmawiał - mówi.
Dodaje także, że jeśli taka propozycja padnie, to potraktuje ją bardzo poważnie: - Takie ministerstwo leży w kręgu moich zainteresowań. I myślę, że ten rząd może zrobić coś ciekawego, czyli połączyć elementy socjalne z rynkowymi i prowadzić politykę społeczną – mówi prof. Kolarska-Bobińska.
j/ "Rzeczpospolita"