"Chcę przekazać mu informacje, które z mojego punktu widzenia, z punktu widzenia interesów ministerstwa obrony narodowej, są istotne. Różnice poglądów między nami nie mogą wpływać na przebieg pracy MON" - powiedział minister w środę rano w TVP1.
Pytany, czy Klich to dobry kandydat, powiedział, że "zawsze przy nowych osobach, które obejmują stanowisko, trzeba zachować rezerwę". Przyznał jednocześnie, że wcześniej pozytywnie wypowiadał się o kandydaturze Bogdana Zdrojewskiego na ministra obrony, bo - jak dodał - "zna go lepiej", m.in. dlatego, że był szefem sejmowej komisji obrony.
Chęć spotkania z następcą ministra obrony Szczygło wyrażał wielokrotnie, m.in. 4 listopada, gdy mówił, że chciałby zapoznać go z sytuacją w resorcie, tak by przekazywanie obowiązków nastąpiło "płynnie".
"Chciałbym (...) przekazać mu najważniejsze sprawy, które dzieją się w MON, które się dzieją na misjach zagranicznych, o których powinien wiedzieć" - mówił wtedy dziennikarzom Szczygło. "Chodzi o to, by przekazywanie obowiązków nastąpiło płynnie i bezpiecznie dla samego wojska, bo (MON-PAP) to nie jest ministerstwo tańców ludowych. Tu chodzi o zdrowie i życie żołnierzy" - powiedział wówczas.
Aleksander Szczygło kieruje resortem obrony od 7 lutego tego roku.
ab, pap