Lepper: Nie ma masowych odejść z Samoobrony

Lepper: Nie ma masowych odejść z Samoobrony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie ma masowych odejść z Samoobrony - zapewnił w niedzielę w Poznaniu szef ugrupowania Andrzej Lepper.
Jego partia zamierza przyglądać się działaniom premiera Donalda Tuska i czeka na realizację obietnic dotyczących rolnictwa.

Według Leppera działacze Samoobrony już teraz przygotowują się do startu w wyborach samorządowych, do Europarlamentu i do wyborów do Sejmu i Senatu. Pytany o odejścia członków partii do tworzonej Partii Regionów stwierdził, że takiej partii w ogóle nie ma. Również liderka ugrupowania w Wielkopolsce, Renata Beger potwierdziła, że po ostatnich wyborach nie ma masowych wystąpień z partii.

Andrzej Lepper powiedział, że Samoobrona przygląda się działaniom Donalda Tuska i nie zamierza - tak jak Prawo i Sprawiedliwość - od początku wszystkiego krytykować. Stwierdził jednak, że czeka na realizację zapowiedzi Tuska, iż produkcja rolna będzie wreszcie opłacalna.

Szef Samoobrony poparł odbywające się w Wielkopolsce rolnicze protesty w sprawie opłacalności produkcji tuczników. Jego zdaniem minister rolnictwa powinien już teraz znaleźć fundusze potrzebne do uruchomienia interwencyjnego skupu.

Jako populistyczny określił pomysł Donalda Tuska, by latać na zagraniczne spotkania rejsowymi samolotami. "To nie tylko się śmiać, ale to jest żenujący populizm. Samoloty rządowe są bardzo stare i ja to rozumiem, ale niech premier się przyzna, że się boi -  niech nie mówi, że chce oszczędzać" - powiedział.

Andrzej Lepper przyjechał do Poznania na spotkanie z szefami rad powiatowych i rady wojewódzkiej Samoobrony, przed zapowiedzianymi na najbliższą sobotę wyborami nowych władz partii.

j/pap