Klich spotkał się z szefem ŻW

Klich spotkał się z szefem ŻW

Dodano:   /  Zmieniono: 
We wtorek wieczorem minister obrony Bogdan Klich spotkał się z dowódcą Żandarmerii Wojskowej gen. Janem Żukowskim - potwierdził oficer prasowy ŻW mjr Marcin Wiącek. Tematów i wniosków ze spotkania nie ujawniono.

Ze źródeł wojskowych PAP dowiedziała się, że spotkanie trwało ponad godzinę.

Klich zapowiadał, że chce się zobaczyć z gen. Żukowskim, który miał mu przedstawić "pełny raport" o sposobie prowadzenia postępowań, bo - jak mówił we wtorek w Gdyni - z jego informacji wynika, iż "w tej chwili toczą się postępowania w stosunku do kilku wyższych oficerów Wojska Polskiego".

"Mam takie podejrzenia, że przynajmniej niektóre spośród nich mają podłoże polityczne" - dodał Klich. Wspomniał o sprawie dowódcy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich gen. Janusza Bronowicza, który kilka miesięcy temu złożył zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez żandarmerię. "Z tego co wiem dysponuje zeznaniami podwładnych, z których przynajmniej jeden mówi o tym, że był namawiany do składania fałszywych zeznań wobec przełożonego" - powiedział Klich.

Po spotkaniu Klicha z gen. Żukowskim, Żandarmeria wydała komunikat, w którym podkreśla, że wykorzystywanie przez b. ministra obrony informacji od Żandarmerii Wojskowej, jakie posiadł będąc ministrem, szkodzi prowadzonym śledztwom i jest złamaniem ustawy o dyscyplinie wojskowej - głosi oświadczenie.

"Informacje te zastrzeżone są do wyłącznej wiadomości Ministra Obrony Narodowej i stanowią tajemnicę postępowania karnego" - podkreśla Żandarmeria, dodając, że wykorzystywanie takich danych przez byłego ministra obrony "do innych celów niż ocenianie dyscypliny wojskowej oraz ich upublicznianie stanowi naruszenie przepisów ustawy o dyscyplinie wojskowej i jest szkodliwe dla prowadzonych postępowań karnych".

"Przykładem powyższego jest ujawnienie przez byłego Ministra Obrony Narodowej sprawy gen. bryg. Janusza Bronowicza" - oświadczyła ŻW. Według mjr. Wiącka, b. minister Aleksander Szczygło mówił o tej sprawie w poniedziałkowym programie w TVN24. Powiedział tam, że dowódcę brygady odwołał, gdy otrzymał informacje, "które wskazywały, że nie może - z powodów związanych z jego zachowaniem - zajmować stanowiska dowódcy tej brygady".

Mjr Wiącek dodał, że Żandarmeria wypełniając swe ustawowe zadania w zakresie informowania przełożonych o zagrożeniach dla dyscypliny wojskowej, ma obowiązek meldować ministrowi m.in. o przypadkach: łapownictwa, płatnej protekcji, nadużycia stanowiska lub funkcji służbowej na szkodę Wojska Polskiego w zamian za przyjęcie korzyści majątkowej bądź osobistej albo jej obietnicy.

ab, pap