Strefę zapowietrzoną oraz większą 10-km strefę zagrożenia utworzono jeszcze w sobotę wokół dwóch wykrytych wtedy ognisk wirusa ptasiej grypy na fermach indyczych w Uniejewie i Myśliborzycach pod Płockiem.
Do odwołania na obszarze tym obowiązują także inne wprowadzone już wcześniej obostrzenia, m.in. nakaz odizolowania drobiu na terenie poszczególnych gospodarstw, a także zakaz organizowania targów i wystaw drobiu oraz zakaz jego transportu z wyjątkiem ruchu tranzytowego drogami głównymi.
Boszko wyjaśnił na środowej konferencji prasowej, że decyzję o zakazie wstępu do strefy zapowietrzonej podjęto na wniosek płockiego powiatowego lekarza weterynarii w związku z trwającą na fermach w miejscowościach Uniejewo i Myśliborzyce neutralizacją i utylizacją paszy i ściółki, z którymi kontakt miał zakażony drób.
"Zakaz wstępu do strefy zapowietrzonej będzie bezwzględnie egzekwowany. Czuwać nad tym będą wyznaczone, stałe posterunki policji" - zapowiedział Hilary Januszczyk z powiatowego zespołu zarządzania kryzysowego w Płocku. Dodał, iż zakaz ten będzie obowiązywał co najmniej do 1 stycznia 2008 roku.
W środę od godziny 10.00 w środę trwa prewencyjna likwidacja drobiu w prywatnych gospodarstwa rolnych na terenie miejscowości Myśliborzyce, Uniejewo i Rokicie. Ubojowi podanych zostanie ok. 2,2 tys. sztuk ptaków ze wszystkich zagród na tym obszarze. Rolnicy, jak w pozostałych przypadkach, otrzymają rekompensaty za wybity drób.
Jednocześnie trwają przygotowania do wywiezienia z Uniejewa i Myśliborzyc ponad 600 ton zboża, w tym kukurydzy i pszenicy, które - składowane tam jako mieszanka paszowa - nie może być już wykorzystane. Zboże to zostanie zutylizowane.
Jak podkreślił Boszko, służby sanitarne nie stwierdziły dotychczas, aby mięso z dwóch zakażonych ferm indyczych w Uniejowie i Myśliborzycach trafiło do sklepów w powiecie płockim.
Nadal czynny jest punkt dezynfekcyjny na drodze krajowej nr 62 Warszawa-Włocławek między miejscowościami Nowy Duninów i Karolewo pod Płockiem. Mijające go pojazdy muszą przejechać przez wyłożone na jezdni maty dezynfekcyjne. Ruch na tym odcinku jest spowolniony do 20 km/h.
"Sytuacja powstała w związku z wykryciem ptasiej grypy jest całodobowo monitorowana. Sztab kryzysowy zbiera się codziennie, oceniając napływające informacje i podejmowane działania. Działamy intensywnie w wielu kierunkach" - oświadczył Boszko. Ocenił, iż jest to pierwszy na taką skalę przypadek ptasiej grypy wśród ptactwa hodowlanego w Polsce, a także w Europie.
W sobotę dwa ogniska wysoce zjadliwej odmiany wirusa ptasiej grypy H5N1 wykryto na terenie gminy Brudzeń Duży pod Płockiem, w dwóch fermach indyczych - w miejscowości Uniejewo i Myśliborzyce. Później wirusa ptasiej grypy wykryto w jednej z przydomowych małych hodowli w Myśliborzycach u dwóch padłych kur.
Dotychczas zagazowano i skierowano do utylizacji 9.200 sztuk indyków, w tym 4 tys. 200 z ferm Uniejewie i Myśliborzycach, gdzie ptaki chorowały oraz 5 tys. z fermy w Siecieniu, gdzie nie wykryto wirusa, ale pracowały tam osoby, które miały kontakt z chorymi sztukami. W ten sam sposób prewencyjnemu ubojowi poddano 1.355 sztuk drobiu z przydomowych hodowli w około 47 okolicznych gospodarstwach.
Śledztwo w sprawie wykrycia wirusa ptasiej grypy prowadzi Prokuratura Rejonowa w Płocku.ab, ss, pap