Idziesz na spacer do lasu? Mamy dobre wieści. Możesz zarobić nawet 1000 złotych

Idziesz na spacer do lasu? Mamy dobre wieści. Możesz zarobić nawet 1000 złotych

Poroże jelenia w polskim lesie/zdjęcie poglądowe
Poroże jelenia w polskim lesie/zdjęcie poglądowe Źródło: Shutterstock / bieszczady_wildlife
W polskich lasach rozpoczął się czas, w którym miłośnicy przyrody i kolekcjonerzy wyruszają na poszukiwania zrzutów – naturalnie zgubionego poroża jeleniowatych. To cenne trofea, ale leśnicy ostrzegają – ich zbieranie podlega określonym zasadom, a w niektórych przypadkach znalezisko należy zgłosić, ponieważ może stanowić własność Skarbu Państwa.

Łosie jako pierwsze tracą swoje poroże – już w grudniu i styczniu. W lutym proces ten zaczyna obejmować jelenie, co sprawia, że wielu pasjonatów przemierza lasy w poszukiwaniu tych naturalnych skarbów. Jak wyjaśniają leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu, moment kulminacyjny przypada na luty i marzec.

Zbieranie zrzutów można porównać do grzybobrania – im lepiej znamy las oraz zwyczaje zwierząt, tym większa szansa na sukces. Najczęściej można je znaleźć w miejscach odpoczynku i trasach migracyjnych jeleni, w pobliżu gęstych młodników, ścieżek oraz paśników. Szczególnie warto zwrócić uwagę na tereny, gdzie zwierzęta żerowały. – Lekko uszkodzone drzewa liściaste, krzewy, czeremcha lub leszczyna. Ewentualnie w pobliżu zrębów, późnych trzebieży – wyjaśniał Andrzej Lenczewski z Koła Łowieckiego „Głuszec” w Białymstoku w programie „Czysta Polska”.

Nie każde poroże wolno zabrać

Zrzuty odłamują się od głowy zwierzęcia w sposób naturalny – zazwyczaj przy ocieraniu się o gałęzie lub podczas otrząsania się z wody czy śniegu. W przeciwieństwie do rogów, które rosną przez całe życie, poroże jest sezonową strukturą kostną. Po okresie rykowiska, gdy u samców spada poziom testosteronu, stare poroże odpada, ustępując miejsca nowemu.

Leśnicy przypominają, że zbieranie poroża jest zabronione w rezerwatach i parkach narodowych, a celowe płoszenie zwierząt w celu zdobycia zrzutów jest surowo zabronione.

Co więcej, jeśli w lesie znajdziemy poroże nadal przyczepione do czaszki, nie wolno go zabierać. Tego typu znaleziska stanowią własność Skarbu Państwa i należy je niezwłocznie zgłosić do najbliższego nadleśnictwa.

Handel porożem – czy to się opłaca?

W Polsce działają skupy, które chętnie odkupują poroże, oferując za duże okazy ważące ponad 4 kilogramy nawet ponad 1000 złotych. Jednak członkowie kół łowieckich podkreślają, że zbieranie poroża nie powinno być traktowane jako sposób na zarobek. To przede wszystkim forma aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu i szansa na kontakt z naturą.

facebookCzytaj też:
Myśliwi zacierają ręce. Decyzja o losie wilków zapadła
Czytaj też:
Myśliwi odstrzelą niemal 200 procent więcej dzików niż planowano. „Bezsensowna, masowa eksterminacja”

Opracowała:
Źródło: "Czysta Polska"