Nagana dla Zaborowskiego

Nagana dla Zaborowskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd Partyjny SLD złagodził karę wobec wieloletniego szefa rady śląskiego SLD Zbigniewa Zaborowskiego, W drugiej instancji został on ukarany naganą. Decyzja sądu jest ostateczna.

Sprawa Zaborowskiego to efekt konfliktu wokół katowickiej listy Lewicy i Demokratów (LiD) przed październikowymi wyborami parlamentarnymi.

Zaborowski nie zgadzał się, by pierwsze miejsce na liście LiD w Katowicach zajął warszawski polityk SdPl Andrzej Celiński. Ostatecznie Celiński został "jedynką" w Katowicach, a śląski lider Sojuszu - wykreślony z listy kandydatów. Zaborowski został też zawieszony w prawach członka partii. On sam twierdził, że z SLD usunięty powinien zostać szef partii Wojciech Olejniczak, któremu zarzucał złamanie statutu ugrupowania.

Sąd I instancji orzekł w listopadzie, że Zaborowski ma 3-letni zakaz pełnienia funkcji partyjnych w SLD. Zaborowski złożył odwołanie od tej decyzji, uważając ją za niesprawiedliwą.

Przewodniczący sądu Krzysztof Pater twierdzi, że Zaborowski został ukarany za to, że odmawiał tuż przed rejestracją listy LiD w Katowicach wydania jej pełnomocnikowi komitetu Lewicy i Demokratów. Protestował w ten sposób przeciwko obecności na niej Celińskiego. Zdaniem Patera, Zaborowski naraził w ten sposób komitet LiD na to, że jego katowicka lista mogłaby nie zostać zarejestrowana. Ostatecznie szef SLD na Śląsku wydał pełnomocnikowi dokument, mimo iż został skreślony z listy LiD i do Sejmu nie startował.

Sobotnia decyzja Sądu Partyjnego II instancji oznacza, że Zaborowski został przywrócony w prawach członka SLD. Jednak Zaborowski nie jest do końca zadowolony z wyroku Sądu Partyjnego, ponieważ liczył na uniewinnienie. Dodał jednak, że "przyjmuje go z pokorą". "Tego wyroku nie będę kwestionował, on umożliwia mi działalność w partii, a to jest najważniejsze" - powiedział.

Jak dodał, ma również nadzieję na zakończenie konfliktu z szefem SLD. Jak powiedział, liczy jednak, że to od Olejniczaka wyjdzie inicjatywa w tej sprawie. Zaborowski podkreślił, że na telefon od Olejniczaka czeka już od października. Jest gotów - jak zadeklarował - zakończyć spór z szefem swej partii.

Zaborowski złożył w październiku do Sądu Partyjnego wniosek o wykluczenie Olejniczaka z SLD. Zarzuca mu m.in., że wbrew statutowi, tuż przed rejestracją list wyborczych samowolnie zmienił skład i kolejność kandydatów do parlamentu.

pap, em