Kurski: premier wykorzystuje rocznicę Grudnia 70.

Kurski: premier wykorzystuje rocznicę Grudnia 70.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł PiS Jacek Kurski zarzucił premierowi Donaldowi Tuskowi, że ten wykorzystuje medialnie sprawę Grudnia'70, obiecując poszkodowanym w tej tragedii zadośćuczynienie.

Kurski wyjaśnił na konferencji prasowej, że takie odszkodowania dla prześladowanych przez system komunistyczny, w tym też ofiar Grudnia'70, przewiduje obowiązująca już od 18 listopada tego roku ustawa. Jej projekt przygotowała w kwietniu 2006 r. grupa posłów PiS.

Kurski dodał, że Donald Tusk "nie musi wyważać drzwi otwartych, te drzwi zostały otwarte przez Prawo i Sprawiedliwość".

"Apel do Donalda Tuska: mniej PR, mniej robienia sobie punktów medialnych i politycznych nad grobami i mogiłami ofiar Grudnia'70 i uczuciami ich bliskich w dniu takiej rocznicy" - powiedział Kurski.

Tusk zapowiedział w sobotę zadośćuczynienie dla ofiar Grudnia'70. "Biorę osobistą odpowiedzialność za to, by w ciągu najbliższych kilku, może kilkunastu, tygodni sprawę ostatecznie rozwiązać" - podkreślił podczas konferencji historycznej "Grudzień'70 - Pamiętamy", zorganizowanej przez Fundację Centrum Solidarności. Dodał, że odpowiedzialni za tę tragedię muszą ponieść odpowiedzialność.

"Donald Tusk oświadcza jakby nigdy nic, jakby narodził się wczoraj, że teraz to dopiero on się weźmie za ukaranie winnych tragedii Grudnia'70. Tak jakby nie funkcjonował na szczytach władzy państwa od przynajmniej 1991 roku" - mówił Kurski.

Poseł PiS dodał, że jednocześnie rząd Tuska obcina o 20 proc., z 200 do 160 mln zł, budżet IPN - jak podkreślił Kurski - jedynej instytucji, która "realnie" ściga winnych zbrodni komunistycznych.

Zdaniem Kurskiego, jest to ze strony premiera "nieprawdopodobne rozejście się słów i czynów". "Jest to niezwykle przykre i bolesne, ale wiele osób daje się na to nabierać. Apeluję do mediów, aby uświadomić społeczeństwu, jaka się tutaj zdarzyła niegodziwość" - powiedział Kurski.

Na pytanie jednego z dziennikarzy, czy wspomniana ustawa obejmuje też zdarzenia, gdzie nie ma wyroku sądowego (tak jest w przypadku Grudnia'70 - PAP), Kurski zapewnił, że prawo do odszkodowania dotyczy też wydarzeń sprzed 37 lat.

ab, pap