O odnalezieniu pijanego niemal do nieprzytomności nastolatka na plaży w Arturówku poinformowała Straż Miejska w Łodzi za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Zgłoszenie dotyczyło grupy osób, które miały spożywać alkohol i grillować na plaży. Na miejscu funkcjonariusze Sekcji Konnej zastali jednak zupełnie inny – znacznie bardziej niepokojący – obraz” – mogliśmy przeczytać.
Pijany 12-latek w Arturówku. Interwencja Straży Miejskiej
„Na piasku leżał chłopiec, kompletnie nietrzeźwy – stan, w jakim się znajdował, nie pozostawiał wątpliwości. Kontakt z nim był utrudniony, bełkotliwy i nieskładny. Twarz dziecka była zakrwawiona – nie potrafił (lub nie chciał) wyjaśnić, czy doszło do pobicia, czy upadku. Nie powiedział też, skąd miał alkohol ani z kim przebywał na miejscu” – informowali strażnicy miejscy.
Jak przekazano w tej relacji, chłopca znaleźli przypadkowy przechodzień oraz młody chłopak, który rozpoznał 12-latka. Udało się ustalić imię, nazwisko oraz kontakt do opiekuna prawnego chłopca. Na miejsce wezwano karetkę, która przewiozła nastolatka do szpitala.
„Dziecko pozostanie w placówce do czasu wytrzeźwienia i opatrzenia ran. Sprawa została przekazana dalszym – odpowiednim służbom. Dziękujemy za szybką reakcję i współpracę osobom obecnym na miejscu. To dzięki Waszej postawie możliwe było udzielenie pomocy dziecku w odpowiednim czasie! Nie bądźmy obojętni, reagujmy!” – apelowała Straż Miejska.
Łódź. Co ustaliła policja ws. pijanego 12-latka?
Dokładniejszym wyjaśnieniem sytuacji zajęła się łódzka policja. Zaplanowano już przesłuchanie 12-latka z udziałem jego opiekuna prawnego. Wiadomo, że opuścił szpital, ale w jego sprawie wciąż pozostaje sporo kwestii do wyjaśnienia.
– A mianowicie, jak doszło do zakupu alkoholu, czy 12-latek dokonał tego samodzielnie, czy też został mu udzielony przez inne osoby. O zaistniałym fakcie poinformowany zostanie również sąd rodzinny. Skierowany zostanie wniosek o wgląd w sytuację małoletniego z uwagi na przejaw, wskazujący na jego demoralizację – przekazała Onetowi rzecznik Komendy Policji w Łodzi asp. Kamila Sowińska.
Tłumaczyła też, skąd na twarzy dziecka wzięła się krew. – 12-latek został przewieziony do jednego z łódzkich szpitali. Po opatrzeniu okazało się, że nie posiadał on obrażeń, a jedynie była to reakcja jego organizmu na spożycie alkoholu, ponieważ miał we krwi blisko dwa promile – tłumaczyła.
Czytaj też:
List gończy za 18-latkiem z Ukrainy. Usłyszał poważne zarzutyCzytaj też:
Bohater z Bałut trafił do więzienia. Jego koledzy zdobyli się na niezwykły gest