W Sokółce w województwie podlaskim ratownicy medyczni zaopiekowali się nieprzytomnym mężczyzną, który nieprzytomny leżał na jednej z ławek w mieście. Udzielili mu pomocy i przetransportowali do szpitala. Tam jednak doszło do nieprzyjemnych scen.
Kolejny atak na medyka. Pacjent groził mu śmiercią
– Po przewiezieniu do szpitala mężczyzna odzyskał przytomność i zaczął się awanturować. Wyzywał jednego z ratowników medycznych i groził mu pozbawieniem życia – mówiła mł. asp. Magdalena Afonin z Komendy Powiatowej Policji w Sokółce.
Musiała interweniować policja. Jak się okazało, pacjent miał sporo ponad 2 promile alkoholu we krwi. Za znieważenie oraz groźby karalne pod adresem ratownika medycznego grozi mu teraz grzywna albo kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Majówka wyjątkowo ciężka dla medyków
W ostatnim czasie coraz częściej informujemy o atakach na pracowników służby zdrowia. 1 maja w Szpitalu Kolejowym w Pruszkowie jeden z pacjentów poważnie pobił pielęgniarkę.
W tym samym dniu na Szpitalnym Oddziale ratunkowym w Łukowie 51-letni ojciec i jego 18-letni syn zaatakowali ratowników medycznych, za co usłyszeli już zarzuty.
Z kolei 3 maja w Gdyni kobieta zaatakowała ordynatora, lekarza i ratowniczkę medyczną w szpitalu. Policja ustaliła, że była nie tylko pijana, ale też pod wpływem narkotyków.
Zabójstwo krakowskiego lekarza
Najtragiczniejszy był jednak przypadek z kwietnia. Jeden z pacjentów zaatakował nożem lekarza, zadając mu liczne rany i w konsekwencji pozbawiając życia. Do brutalnej napaści doszło w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
Sprawcą okazał się Jarosław W., funkcjonariusz Służby Więziennej, zatrudniony w katowickim areszcie śledczym. Mężczyzna przyjechał specjalnie z jednej z podkieleckich miejscowości, uzbrojony w nóż, mimo że nie miał umówionej wizyty u lekarza.
Czytaj też:
Po zabójstwie krakowskiego lekarza. „Trzeba chronić osoby, które ratują życie Polaków"Czytaj też:
45-latek wpadł w furię. Zaatakował ratownika, a potem groził policjantowi