Jarosław Kaczyński zadeklarował w zeznaniu za pierwszy rok obecnej kadencji Sejmu oszczędności w wysokości 338 934,25 zł. To o 27 310,15 zł więcej niż w październiku 2023 roku, kiedy składał poprzednie oświadczenie majątkowe. Wzrost zauważalny, choć nie spektakularny – odpowiada mniej więcej miesięcznym zarobkom prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Zgromadzone środki są przechowywane wyłącznie w złotówkach. Kaczyński nie inwestuje ani w waluty obce, ani w papiery wartościowe. To kontynuacja jego dotychczasowego podejścia – bezpiecznego, konserwatywnego, a według niektórych „trzymanego w skarpecie”.
Ile nieruchomości ma prezes PiS?
Kaczyński pozostaje współwłaścicielem jedynej nieruchomości, którą posiada – 1/3 domu na warszawskim Żoliborzu. Budynek liczy około 150 m², a jego łączną wartość oszacowano na 1,8 mln zł. Udział prezesa PiS wynosi więc 600 tys. zł.
Dochody Jarosława Kaczyńskiego według ostatnio złożonego oświadczenia pochodziły z czterech głównych źródeł: wynagrodzenia z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – 133 167,74 zł; emerytury – 112 556,94 zł (czyli średnio ok. 8 tys. zł miesięcznie, uwzględniając tzw. trzynastkę i czternastkę); diety parlamentarnej – 45 679,92 zł (w tym 36 tys. zł nieopodatkowane i 9 679,92 zł opodatkowane); oraz uposażenia poselskiego – 71 184,29 zł. Łącznie daje to sumę 362 588,89 zł brutto.
Zważywszy na fakt, że prezes PiS prowadzi raczej skromny tryb życia, taki dochód wystarcza nie tylko na utrzymanie, ale również na odkładanie środków, co zresztą widać po wzroście jego oszczędności.
Funkcja honorowa, bez wynagrodzenia
Kaczyński pozostaje przewodniczącym rady Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, jednak nie pobiera z tego tytułu żadnego wynagrodzenia. Jak zaznaczył w oświadczeniu majątkowym, pełni tę funkcję jako „funkcję honorową”. To istotna informacja, biorąc pod uwagę, że działalność fundacji często była przedmiotem politycznych spekulacji i analiz.
Zniknęła pożyczka, ale kredyt urósł
W oświadczeniu z 2022 roku Kaczyński deklarował pożyczkę w wysokości 35 tys. zł, udzieloną mu przez Janinę Gross – długoletnią znajomą jego matki i byłą członkinię rad nadzorczych PGE oraz BOŚ. Pożyczka została już spłacona, więc nie figuruje w najnowszym dokumencie.
Nie oznacza to jednak, że prezes PiS całkowicie uwolnił się od zobowiązań. Przeciwnie – jego dług wobec SKOK-u Stefczyka według ostatniego oświadczenia wzrósł. Kredyt zaciągnięty na 135 tys. zł nadal ciąży na barkach Kaczyńskiego.
W październiku 2023 roku do spłaty pozostawało mu jeszcze 53 tys. zł, natomiast w najnowszym oświadczeniu widnieje już kwota 54 266,83 zł. Różnica to 1 263,83 zł, co może sugerować zmianę warunków kredytu – np. przejście z oprocentowania zmiennego na stałe, dodatkowe opłaty związane z karencją lub skonsolidowanie zadłużenia.
W oświadczeniu nie wskazano żadnych dóbr ruchomych, których wartość przekraczałaby 10 tys. zł. Oznacza to, że Kaczyński nie deklaruje posiadania samochodu, wartościowych dzieł sztuki, drogich zegarków czy innego majątku o znacznej wartości rynkowej.
Czytaj też:
Szokujące zachowanie członka Drużyny Brauna. „Otwartą dłonią uderzył mnie w twarz”Czytaj też:
Skromny etatowiec czy milioner? Oświadczenie majątkowe Marka Jakubiaka zaskakuje