Tusk chce się spotkać z szefem CBA

Tusk chce się spotkać z szefem CBA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk zapowiedział, że na początku stycznia chce spotkać się z szefem CBA Mariuszem Kamińskim.

We wtorek wieczorem - jak informowała pełnomocnik rządu do walki z korupcją Julia Pitera - premier otrzymał raport na temat działań CBA. W ocenie Pitery, "przynajmniej w trzech punktach" jest podstawa do zwrócenia się do prokuratury.

Tusk, pytany przez dziennikarzy w Sejmie o raport, powiedział, że "nie ma tam żadnej sensacji". "Nie oczekiwałem od pani minister Pitery jakichś nadzwyczajnych odkryć nowych kontynentów" - dodał.

Jednak - jak zaznaczył - "to jest usystematyzowanie tego wszystkiego, co wiedzieliśmy na temat przesadnej politycznej i partyjnej skłonności szefostwa CBA, szczególnie w ostatnich miesiącach".

"I dlatego podchodzę do tego bez jakichś szczególnych emocji. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że szef CBA powinien umieć precyzyjnie wyjaśnić, dlaczego tak wielu z nas w Polsce ma wrażenie, że służył bardziej partii politycznej niż rzeczywistej walce z korupcją" - oświadczył szef rządu.

Jak zapowiedział, po świętach, ale bez zbytniego pośpiechu, będzie chciał się spotkać z Mariuszem Kamińskim. Dopytywany kiedy chciałby rozmawiać z Kamińskim powiedział, że już na początku stycznia.

"Chwilę rozmawialiśmy przy okazji zwołanego przeze mnie Kolegium ds. służb specjalnych, ale dłużej porozmawiam z nim po świętach i mam nadzieję, że wyjaśni okoliczności swojego działania, a także intencje, co ma zamiar dalej robić" - powiedział Tusk.

Pytany, czy to będzie ostatnia rozmowa z Kamińskim jako szefem CBA odparł, że dużo będzie zależało od przebiegu tego spotkania. "Nie jestem typem krwiożerczym, ale chciałbym współpracować z takim szefem CBA, o którym miałbym 100-procentowe przekonanie, że działa z wielką determinacją przeciwko korupcji, ale nie politycznym konkurentom" - podkreślił premier.

"Wszystko w rękach pana Kamińskiego. Na razie ocena jego dotychczasowej działalności jest delikatnie mówiąc niejednoznaczna" - dodał.

Pitera poinformowała w środę, że raport dotyczący CBA wymienia naruszenia prawa i nieprawidłowości w funkcjonowaniu służb. Raport ma dwie części, do jednej z nich jest dołączony aneks. Liczy ok. 40 stron. Pitera nie wykluczyła, że raport będzie uzupełniony.

Minister powiedziała, że przy sporządzaniu raportu posłużyła się wiedzą ze źródeł "pośrednich". Dodała, że oczekuje cały czas na informacje z CBA.

Premier pod koniec listopada zapowiedział, że jego spotkanie z szefem CBA Mariuszem Kamińskim odbędzie się dopiero po przedstawieniu przez Piterę "szybkiego i skrótowego raportu" dotyczącego oceny pracy CBA. Tusk mówił wówczas, że oczekuje od Pitery "wniosków o charakterze personalnym", a swoje zaufanie do szefa CBA nazwał "ograniczonym".

Sam Kamiński oświadczył w ub. tygodniu, że nie poda się do dymisji; w minioną środę złożył prywatny akt oskarżenia przeciw Piterze. Ona zaś powiedziała, że liczyła, iż szef CBA odejdzie ze stanowiska i poinformowała, że zrezygnuje z immunitetu, by stanąć przed sądem. Kamiński przedstawił też dziennikarzom otwarty list do premiera, w którym napisał, że Pitera prowadzi bezprecedensowe i nieuprawnione ataki na CBA.

ab, pap