Były radny z PiS Jacek Kalata jest pełnomocnikiem grupy mieszkańców Zakopanego w związku ze zbiórką podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum ws. odwołania burmistrza Łukasza Filipowicza. Aby do tego doszło, konieczne jest zebranie 2,1 tysiąca podpisów w ciągu niecałych dwóch miesięcy. Jako powód wskazano naruszenia przepisów, niezrealizowane obietnice wyborcze, zaniechania oraz decyzje sprzeczne z interesem miasta i jego mieszkańców.
Przedstawiono bardzo długą listę „najbardziej rażących spraw wskazywanych wielokrotnie przez mieszkańców”. Wśród nich znalazły się takie kwestie jak: brak ochrony dla ginącego zawodu fiakra, związanego silnie z lokalną kulturą i tradycją, czy nieumiejętne działania wobec kryzysu wizerunkowego miasta w mediach (hejt na wzbudzający liczne kontrowersje park świateł, paragony grozy) oraz brak pozytywnych kampanii promocyjnych w odpowiedzi na hejt.
Burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz zostanie odwołany? Były radny z PiS zbiera podpisy ws.
„Uważamy, że w trosce o dobro Zakopanego konieczna jest wcześniejsza weryfikacja sposobu i jakości zarządzania miastem poprzez referendum, które da mieszkańcom możliwość wyrażenia swojego zdania po roku pracy nowych władz. Inicjatywę tę uzasadniają głosy wielu środowisk oraz pojedynczych osób, zaniepokojonych niekorzystnymi zmianami w mieście, a często także arogancją burmistrza wobec lokalnej społeczności, brakiem zrozumienia i wsparcia” – podsumowano.
„Kolejne cztery lata kadencji obecnego burmistrza mogą być katastrofalne w skutkach, a negatywne procesy trudne do odwrócenia. Referendum jest szansą, by im skutecznie zapobiec i przywrócić Zakopane jego mieszkańcom, by czuli się w nim bezpieczni, wysłuchani i szanowani” – zakończył Kalata. Filipowicz w wieku 36 został najmłodszym burmistrzem w historii Zakopanego.
Czytaj też:
Prezydent Krakowa zostanie odwołany? Aleksander Miszalski o pomyśle PiS: Trochę mnie to śmieszyCzytaj też:
Referendum ws. popieranej przez KO prezydent. „Właśnie otrzymałem niezwykle ważną informację”