Sikorski po telefonie od prezydenta wraca do kraju

Sikorski po telefonie od prezydenta wraca do kraju

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski nagle skrócił w poniedziałek wizytę w Brukseli, ponieważ - jak wyjaśnił dziennikarzom - został wezwany do Warszawy na rozmowę z prezydentem Lechem Kaczyńskim po jego rozmowie z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką.

"Zostałem wezwany do Warszawy na spotkanie z panem prezydentem. Pałac Prezydencki nie skorzystał z możliwości rozmowy telefonicznej. Jak rozumiem, jest to wynik rozmowy pana prezydenta z prezydentem Juszczenką" - powiedział.

Z tego powodu Sikorski musiał opuścić przed zakończeniem posiedzenie unijnych ministrów spraw zagranicznych, poświęcone podpisaniu umowy stowarzyszeniowej UE z Serbią.

"Wychodzę z lunchu roboczego ministrów spraw zagranicznych przed czasem, mimo że toczyła się tam dyskusja najbardziej burzliwa, jaką pamiętam, w kluczowej dla Europy sprawie, mianowicie o tym, czy przyznać, czy nie przyznać umowę stowarzyszeniową Serbii, w tym kluczowym momencie, gdy w Serbii toczy się kampania wyborcza, która może zadecydować o europejskiej lub nieeuropejskiej przyszłości tego kraju, a co za tym idzie - Bałkanów - na wiele lat" - oznajmił dziennikarzom Sikorski.

3 lutego w Serbii odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich.

Dopytywany, czy żałuje przedwczesnego wyjazdu z Brukseli, Sikorski odparł: "Głowie państwa należy się szacunek".

"Oferowaliśmy możliwość zbriefowania pana prezydenta przez sekretarza stanu w MSZ odpowiadającego za sprawy konsularne oraz podsekretarza stanu odpowiadającego za stosunki dwustronne. (...) Była też możliwość wysłania depeszy z zawartością rozmowy pana prezydenta z jego ukraińskim odpowiednikiem, ale chcę pokazać, jak bardzo szanujemy głowę państwa, i mimo tych okoliczności zmieniam swoją marszrutę i niezwłocznie wracam do Warszawy" - powiedział minister.

Dając do zrozumienia, że prezydent chce z nim rozmawiać o sytuacji na polskiej granicy wschodniej, zauważył, "że sprawa granic nie jest w wyłącznej kompetencji ministra spraw zagranicznych, jest też kwestia strajku celników, którzy nie podlegają MSZ".

Sikorski przypomniał także, że we wtorek złoży zaplanowaną wcześniej wizytę w Kijowie, gdzie spotka się m.in. z prezydentem Juszczenką.

pap, ss