Krach umowy społecznej

Krach umowy społecznej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przez lata panował niepisany układ pomiędzy władzą, a tzw. budżetówką. Władza udawała, że płaci, a pracownicy budżetówki udawali, że nie mają dodatkowych dochodów i żyją z pensji. Protesty celników, podobnie jak wcześniej pracowników służby zdrowia, poprzedziła seria aresztowań za korupcję. Pracownicy budżetówki widocznie uznali to za naruszenie niepisanej umowy i stwierdzili, że muszą legalnie więcej zarabiać.
Ponieważ nie ma pieniędzy, aby zaspokoić żądania płacowe celników, to podejrzewam, że skończy się na niepisanym rozejmie. To oznacza, że śledztwo policji z Lublina, w którym do połowy stycznia aresztowano 19 celników będzie musiało stanąć w miejscu.

Kryzys związany z protestem celników pokazuje, że patologiczne sytuacje należy rozwiązywać z głową. Tak jak bez uzdrowienia służby zdrowia (najlepiej przez prywatyzację) nie miało sensu polowanie na lekarzy, którzy przyjmują koperty, gdyż musiało to oznaczać wybuch protestów, tak równie opłakany skutek przynosi dziś ściganie celników za korupcję.