Podczas spotkania z samorządowcami stowarzyszonymi w Związku Miast Polskich Hall przedstawiła swoje zamierzenia dotyczące m.in. stopniowego, od 2009 r., objęcia obowiązkiem szkolnym sześciolatków, a także związaną z tym zmianą podstawy programowej na wszystkich szczeblach nauki szkolnej.
"Planujemy dużą zmianę systemową, która ma nastąpić trzy lata od chwili wdrożenia reformy. Od nowa wymyślone zostaną szkoły ponadgimnazjalne" - zapowiedziała Hall. Zaznaczyła, że aby zdążyć z planowanymi zmianami, projekty nowych podstaw programowych będą gotowe w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, aby pozostał rok na przygotowanie materiałów dydaktycznych.
"Nowa podstawa programowa, obniżając wiek szkolny, musi być dostosowana do wieku dzieci. Chcemy też, by we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych - również w kształceniu zawodowym - był rok porządnej wiedzy ogólnej, a także, by profilowanie, również w liceach, było głębsze" - tłumaczyła w czwartek w Częstochowie minister edukacji.
Jak wyjaśniła, w każdej szkole kończącej się maturą przynajmniej "dwa albo trzy przedmioty powinny być porządnie rozszerzone, a pozostałe - trochę obcięte", aby uczniowie byli dobrze przygotowywani do matury, która pozostanie jednocześnie egzaminem na studia. "Liceum będzie musiało założyć, że uczeń czegoś już w gimnazjum nauczył się, a gimnazjum czegoś faktycznie nauczyć" - zaznaczyła Hall.
Jej zdaniem, obecne założenia podstaw programowych dla szkół średnich są często "koncertem życzeń". " W tym czasie nie da się nauczyć wszystkich wszystkiego - albo nauczy się trochę wszystkiego, co dzieje się dziś w liceach profilowanych mało skutecznie, albo wybierze się parę przedmiotów, których nauczy się dobrze" - oceniła.
Dodała, że ta sytuacja, prócz braku korzyści dla ucznia, jest też męcząca dla nauczycieli. "Liczymy, że ta reforma da nauczycielowi oddech w pracy, jeżeli stawiane mu wymagania będą realne i będą mogły być realizowane" - wskazała minister edukacji.
Według planów jej resortu, zmiana podstaw programowych zostanie wprowadzona wraz z obniżeniem wieku obowiązku szkolnego od 1 września 2009 r. Nowe podstawy jednocześnie zaczną obowiązywać w pierwszej klasie szkoły podstawowej i pierwszej klasy gimnazjum, co oznacza, że obejmą pierwsze klasy szkół średnich we wrześniu 2012 r.
Pytana przez samorządowców Hall wskazała, że jej resort wycofał się na razie z zapisów, przygotowanego jeszcze za poprzedniego ministra, projektu nowelizacji ustawy oświatowej, zakładających m.in. likwidację liceów profilowanych. Jak podkreśliła, mimo to licea profilowane znikną.
"Chcemy, by nowy sposób zorganizowania szkół ponadgimnazjalnych nastąpił już w tej zreformowanej rzeczywistości. Dziś licea profilowane i tak na ogół wygasają, jako szkoły, które okazały się ślepą uliczką w systemie edukacji" - powiedziała dziennikarzom Hall.
Samorządowcy pytali przybyłą na spotkanie komisji edukacji Związku Miast Polskich minister także o inne, palące z ich punktu widzenia problemy. Przemysław Krzyżanowski z magistratu w Koszalinie, prócz kwestii liceów profilowanych mówił m.in. o obecnych ograniczeniach w możliwości finansowego nagradzania wybijających się nauczycieli.
Hall wyjaśniła, że ministerstwo zastanawia się nad, proponowanym przez środowisko dyrektorów szkół, stworzeniem systemu awansu wewnątrzszkolnego, aby dodatki motywacyjne nie były dzielone równo wśród nauczycieli, ale by mogły iść za nimi wraz za powierzanymi im różnymi zadaniami, np. za organizowanie dodatkowych zajęć.
Prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona podkreślał natomiast potrzebę wypracowania przez ministerstwo edukacji i zapisania w ustawie standardów edukacyjnych, które powinny stać się podstawą do naliczania subwencji oświatowej. Inną potrzebą jest uporządkowanie relacji między organami prowadzącymi a kuratoriami.
Minister edukacji zaznaczyła, że projekt ograniczenia kompetencji kuratorów oświaty zostanie przygotowany jeszcze w tym roku, a jego głównym założeniem będzie kompetencyjne rozdzielenie pracy samorządów i kuratorów. Obciążeniem innymi sprawami ministerstwa pracy tłumaczyła natomiast prawdopodobne odłożenie w czasie przekazania spraw uczniowskich stypendiów socjalnych do zadań tamtego resortu.
Wrona ocenił, że fakt zaproszenia przez resort do prac nad nową ustawą oświatową samorządowych ekspertów dobrze rokuje rozwiązaniu wielu problemów. Część spraw, których nie uda się rozwiązać nowelizacją prawa oświatowego, Związek Miast Polskich zamierza natomiast zgłosić do komisji nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo".ab, ss, pap