PiS niezdecydowany ws. Traktatu Lizbońskiego

PiS niezdecydowany ws. Traktatu Lizbońskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Traktat Lizboński "będzie jeszcze na pewno przedmiotem bardzo poważnej dyskusji". Klub PiS nie podjął jeszcze decyzji, "co do głosowania w sprawie traktatu" - powiedział - powiedział prezes tej partii Jarosław Kaczyński. Sejm, który podjął już decyzję o sposobie ratyfikacji, będzie głosował ustawę upoważniającą prezydenta do złozenia podpisu pod traktatem.

W ubiegłym tygodniu, kiedy Sejm zdecydował, że ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego nastąpi w drodze parlamentarnej, co otwiera drogę, by na następnym posiedzeniu Sejmu (w połowie marca) posłowie zajęli się projektem ustawy upoważniającej prezydenta do złożenia podpisu kończącego proces ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Przeciwko ratyfikacji przez parlament głosowało 55 posłów PiS.

"Myśmy nie podjęli decyzji, co do głosowania w sprawie traktatu, jest przygotowana preambuła (do projektu ustawy ratyfikacyjnej), także pewne propozycje co do kształtu tej ustawy, od tego wszystko będzie zależało" - mówił dziennikarzom w Sejmie prezes PiS.

Choć, jak podkreślił, w kwestii traktatu Polska uzyskała "dość znaczne ustępstwa ze strony naszych partnerów" w UE, to jego ratyfikacja jest "także decyzją kontrowersyjną". "Mimo wszystko musimy zastanowić się nad tą decyzją ostateczną. To kwestia, której nie można od tak sobie zdecydować, to na pewno będzie przedmiot jeszcze bardzo poważnej dyskusji" - podkreślił J.Kaczyński.

W głosowaniu nad trybem ratyfikacji w klubie PiS nie było dyscypliny. Wśród 55 posłów, którzy głosowali przeciwko ratyfikacji traktatu przez parlament, byli m.in.: Zbigniew Girzyński, Andrzej Dera, Gabriela Masłowska, Krzysztof Jurgiel, Bogusław Kowalski, Jan Libicki, Antoni Macierewicz, Anna Sobecka, Jan Szyszko.

Jeden z posłów, którzy byli przeciw ratyfikacji traktatu przez parlament, uważa, że w klubie PiS przeciwko traktatowi może zagłosować o kilkunastu posłów więcej, niż było przeciwnych, by to parlament ratyfikował ten dokument.

Przeciw takiemu trybowi ratyfikacji w klubie PiS byli również parlamentarzyści (Masłowska, Sobecka, Kowalski), którzy do Sejmu poprzedniej kadencji weszli z list LPR, jednak jeszcze przed wyborami parlamentarnymi wystąpili z tej partii i utworzyli własne koło parlamentarne.

pap, em