"Mam zamiar rozmawiać bardzo otwarcie i przyjaźnie, i twardo wtedy, kiedy trzeba. To dobry moment, żeby rozmawiać o gwarancjach bezpieczeństwa dla Polski i strategicznej współpracy" - powiedział premier przed odlotem.
Prawdopodobnie nie zostanie natomiast poruszony temat wiz dla Polaków.[[mm_1]] [[mm_2]] [[mm_3]]
"Nie chcę rozmawiać o wizach, chcę skutecznie załatwić kwestię wiz. Chcę, żeby za czasów mojej kadencji problem został rozwiązany a nie obgadywany po raz kolejny" - powiedział Tusk przed odlotem.
Premier pytany, kiedy można oczekiwać końca negocjacji z USA w sprawie tarczy antyrakietowej, powiedział: "Nie znamy daty finału negocjacji na temat instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce. Amerykanie znają nasze oczekiwania i to zrozumienie polskich oczekiwań powoli nabiera kształtów bardziej obiecujących, ale wskazywanie dziś jakiejkolwiek daty byłoby przedwczesne".
"Oczekujemy pełnego wyjaśnienia stanowisk Polski i Stanów Zjednoczonych. Sojusznicy muszą się dobrze rozumieć, szczególnie wtedy, kiedy mają do zrealizowania tak trudny projekt jak ewentualna instalacja w Polsce tarczy antyrakietowej"- mówił przed wylotem premier.[[mm_4]] [[mm_5]]
Tusk powiedział też, że będzie rozmawiał z Bushem o kwestiach energetycznych, wschodnim wymiarze polityki Unii Europejskiej oraz stosunkach z Rosją.
Donald Tusk podczas spotkania z prezydentem USA, w poniedziałek o godz. 10.15 rano czasu lokalnego, omówi także sytuację w Iraku i Afganistanie, współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa, sytuacja w Kosowie, w Rosji po wygranej w wyborach prezydenckich Dmitrija Miedwiediewa oraz euroatlantyckie aspiracje Ukrainy i Gruzji. W rozmowach w Białym Domu z polskim gościem mają uczestniczyć także sekretarz stanu Condoleezza Rice i doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Stephen Hadley.
Premier ma też złożyć wieniec na narodowym cmentarzu wojskowym Arlington, oraz spotkać się z przedstawicielami środowisk i organizacji żydowskich.pap, em