Poszukiwania gorących źródeł Rydzyka wstrzymane

Poszukiwania gorących źródeł Rydzyka wstrzymane

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fundacja o. Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis nie może rozpocząć poszukiwań gorących źródeł pod Toruniem, ponieważ nie spełniła warunków umowy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska. - Realizacja projektu jest zawieszona do wyjaśnienia wątpliwości - mówi "Dziennikowi" prezes NFOŚ Jan Rączka.

O. Rydzyk walczył o ponad 27 mln zł dotacji od ponad roku. Był bliski celu. Ale pieniędzy może nie otrzymać. I to z własnej winy. - Lux Veritatis nie przedstawiła nam zgody dyrektora okręgowego urzędu górniczego na plan działań górniczych. Nie ma więc podstaw do rozpoczęcia prac przygotowawczych i projekt jest na razie w zawieszeniu - tłumaczy gazecie wiceprezes NFOŚ Małgorzata Skucha.

Kolejny problem stawiający pod znakiem zapytania całe przedsięwzięcie o. Rydzyka to wątpliwości dotyczące zabezpieczenia finansowego inwestycji. Ma nim być hipoteka na budynki wyższej szkoły medialnej w Toruniu. Problem jednak w tym, że fundacja nie wykazała prawa własności do tych budynków, a jedynie prawo użytkowania przez 30 lat. - Zgodnie z umową taki dokument nie może być zabezpieczeniem - mówi Skucha. Z tą opinią nie zgadza się fundacja i trwa spór prawników.

Jakby tego było mało, fundacja trzy tygodnie temu złożyła wniosek o przesunięcie terminu rozpoczęcia odwiertów z pierwszego na trzeci kwartał tego roku. Lux Veritatis, występując o zmianę terminu, może stracić dotację, bowiem w kwietniu kończy się jej koncesja na odwierty. Przedłużyć ją może Ministerstwo Środowiska.

Niewykluczone, że powodem odkładania prac są problemy fundacji z przeprowadzeniem tak dużej inwestycji - ocenia "Dziennik".

pap, ss