Związki nie podpisały ustaleń "białego szczytu"

Związki nie podpisały ustaleń "białego szczytu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Największe związki zawodowe w służbie zdrowia nie podpisały podczas obrad plenarnych "białego szczytu", dokumentu podsumowującego jego dwumiesięczne prace. Organizacje, które nie podpisały rekomendacji "białego szczytu", nie szanują własnej pracy - oceniła minister zdrowia.

Większość uczestników tej debaty przyjęła podsumowujące rekomendacje. Nie podpisały ich natomiast Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, NSZZ "Solidarność" oraz Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.[[mm_1]]

W dokumencie rekomendowane jest m.in. wprowadzenie niewielkich dopłat za część gwarantowanych świadczeń zdrowotnych oraz za świadczenia towarzyszące (m.in. koszty zakwaterowania i wyżywienia pacjentów). Jednocześnie zastrzeżono, iż konieczne jest stworzenie systemu pomocy finansowej osobom, dla których dopłaty mogłyby stanowić barierę dostępu do świadczeń.

Ponadto podkreślono konieczność stworzenia systemu dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych oraz zwiększenia publicznych nakładów na służbę zdrowia do 6 proc. PKB. Stwierdzono także, iż rolnicy powinni płacić składkę na ubezpieczenie zdrowotne tak jak inni obywatele.

Dokument otwiera stwierdzenie, iż "pacjent znajduje się w centrum systemu ochrony zdrowia". Zaproponowano większą ochronę jego praw, m.in. stworzenie urzędu Rzecznika Praw Pacjenta.

W najbliższych dniach organizacje uczestniczące w "białym szczycie" mają przesłać do ministerstwa zdrowia swoje uwagi i zastrzeżenia, które zostaną dołączone do dokumentu podsumowującego.

Podczas obrad premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd nie zgodzi się na dopłaty do usług medycznych. "Uzupełnienie w systemie finansowym jest żadne, a rozwiązania organizacyjne zbyt uciążliwe" - powiedział. Jak dodał, nawet najdrobniejsze opłaty byłyby zbyt dotkliwe dla najuboższych, rodzin wielodzietnych i ludzi w wieku podeszłym. Premier zapowiedział także, że będzie rekomendował podwyższenie składki zdrowotnej o jeden proc. w 2010 r. Podkreślił też, że "są wstępne ostrożne zapowiedzi PSL, że zgodzi się na racjonalizację składki zdrowotnej w ramach KRUS".

Minister zdrowia Ewa Kopacz oceniła, że podwyższenie składki na ubezpieczenie zdrowotne to słuszna i dobra decyzja, ale dopiero wtedy, gdy reformy przyniosą konkretne efekty i system ochrony zdrowia zostanie uszczelniony.

Jej zdaniem organizacje, które nie podpisały rekomendacji "białego szczytu", nie szanują własnej pracy.
"Myślę, że warto byłoby, żeby podpisali. Z zastrzeżeniami, wyszczególnieniem tego, co im się nie podoba, ale niepodpisanie jest lekceważeniem własnego wysiłku. Podpisanie byłoby potwierdzeniem, że tu merytorycznie dyskutowali, a nie uprawiali polityki" - dodała Kopacz.

Z kolei prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł zaapelował do premiera o wstrzymanie dalszych prac nad projektami ustaw reformujących system ochrony zdrowia i przyjrzenie się ustaleniom "białego szczytu".

Według szefa OZZL Krzysztofa Bukiela, wystąpienie premiera podczas "białego szczytu" oznacza, że nie będzie reformy służby zdrowia. Dodał, że jedynym konkretem wypowiedzianym przez premiera jest zapowiedź zwiększenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. "Poprawi to sytuację, ale na pewno nie będzie to system wydolny, taki, w którym pacjent, jak zachoruje, to będzie leczony. Właściwie główne patologie pozostają" - powiedział Bukiel.

Przewodnicząca OZZPiP Dorota Gardias podkreśliła, że jej związek nie uważa, by przekształcanie szpitali w spółki prawa handlowego było konieczne. "Nie mam moim koleżankom nic do powiedzenia w sprawie podwyżek (...) Wciąż nie ma kwoty bazowej, wychodzimy z niczym. Nie ma szczególnych uprawnień dla pracowników w przypadku przekształceń w spółki prawa handlowego" - mówiła.

Zdaniem przewodniczącego komitetu sterującego "białym szczytem" prof. Marka Safjana, chociaż nie wszyscy podpisali dokument podsumowujący obrady, to wyraża on zdanie większości co do zasadniczych elementów reformy systemy ochrony zdrowia i pokazuje kierunek zamian ustawodawczych.

pap, em