Chcą ukarania Palikota za "belzebuba"

Chcą ukarania Palikota za "belzebuba"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grupa parlamentarzystów bliskich środowisku Radia Maryja zwróciła się do sejmowej komisji etyki o ukaranie naganą Janusza Palikota (PO) za to, że nazwał o. Rydzyka "belzebubem". Palikot nie zamierza przepraszać redemptorysty.

W piątek europosłowie Urszula Krupa, Witold Tomczak, Bogdan Pęk, Zdzisław Podkański, Andrzej Zapałowski, Janusz Wojciechowski oraz posłanki PiS Anna Sobecka, Gabriela Masłowska i Krystyna Grabicka skierowali wniosek w tej sprawie do członków Komisji Etyki Poselskiej i marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego.

"Od dłuższego czasu jesteśmy świadkami nagłaśnianych w mediach wypowiedzi posła Janusza Palikota, w których dopuszcza się pomówień, gróźb i zniesławienia osób publicznych, w tym także kapłana katolickiego" - napisali we wniosku.

Parlamentarzyści zaznaczyli, że w marcu w programie TVN "Teraz My" Palikot nazwał o. Tadeusza Rydzyka "belzebubem" i "użył jeszcze kilkakrotnie innych obraźliwych epitetów". Ponadto - napisano - w innym programie TVN "Kuba Wojewódzki" Palikot miał m.in. mówić: "krok po kroku wykończymy Rydzyka".

Zdaniem autorów wniosku, Palikot jako poseł "nie kieruje się poczuciem służby publicznej", a jedynie "nienawiścią wobec kapłana katolickiego i organizowanych przez niego dzieł". "Powyższe działania przypominają zachowania tajnych służb komunistycznych, poprzedzające porwanie i zamordowanie ks. Jerzego Popiełuszki" - napisali.

Palikot nie zgadza się z ocenami autorów wniosku. Jak powiedział, "ojciec Rydzyk wzbudza w ludziach nienawiść". Zaznaczył, że nie zamierza przepraszać redemptorysty. "Jeżeli ktoś, kogoś ma przepraszać to on, za to co robi" - podkreślił poseł PO.

Zaznaczył, że w czwartek, gdy wychodził z Sejmu, został otoczony przez zwolenników Radia Maryja, którzy - jak opisywał - krzyczeli "na szubienicę z nim", "powiesić", "zdrajca". Palikot dodał, że poinformował o tym policję.

Jak zapowiedział, to samo zamierza powiedzieć przed Komisją Etyki Poselskiej.

Przewodniczący Komisji Etyki Poselskiej Franciszek Stefaniuk (PSL) powiedział PAP, że komisja "rozpatruje wszystkie wnioski, które są do niej kierowane". Stefaniuk dodał, że komisja może nakazać Palikotowi przeproszenie ojca Rydzyka, ale - jak podkreślił - jeszcze nic mu nie wiadomo na ten temat, więc niczego nie chce przesądzać.

Komisja etyki, jeśli uzna, że poseł naruszył zasady etyki poselskiej, może zwrócić mu uwagę, upomnieć go lub udzielić nagany.

ab, pap