"Nic nie wiem o handlu z PiS"

"Nic nie wiem o handlu z PiS"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak/Wprost
O takim handlu nie wiem - tak jeden z liderów SLD Jerzy Szmajdziński skomentował doniesienia prasowe, jakoby PiS zaproponował Sojuszowi obsadzenie stanowiska wiceprezesa TVP w zamian za poparcie dla weta prezydenta wobec zmian w ustawie o rtv.

Szmajdziński powiedział we wtorek rano w Radiu ZET, że wie natomiast, iż odbyła się rozmowa polityków Sojuszu, m.in. sekretarza generalnego partii Grzegorza Napieralskiego z prezesem TVP Andrzejem Urbańskim. "Kilka tygodni temu Andrzej Urbański przekazywał swoje opinie dotyczące ustawy, dotyczące funkcjonowania abonamentu (...) nas nie musiał przekonywać, ale jak zaprosił na rozmowę, to dlaczego mieli nie pójść" - dodał.

Wtorkowy "Dziennik" podał, że prezes TVP Andrzej Urbański prowadzi z Sojuszem negocjacje w sprawie zmian w ustawie o rtv. Urbański - jak napisał "Dz" - "już wcześniej dostał od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zgodę na rozmowę ze wszystkimi, byle tylko utrzymać status quo". To właśnie prezes TVP miał złożyć Sojuszowi propozycję obsadzenie stanowiska wiceprezesa TVP w zamian za podtrzymanie weta prezydenta, ale - według "Dziennika" - "dla SLD to za mało - chce także stanowisk w Polskim Radiu". Ponadto - jak podała gazeta - Sojusz ma w tym tygodniu wrócić do rozmów z PO.

Szmajdziński podkreślił, że "nie może być zgody" Sojuszu na proponowane przez PO w nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji odebranie uprawnień Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji i przekazanie ich instytucji podległej premierowi. Chodzi o Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE).

Zaznaczył, że jeśli Senat, który ma zająć się nowelą ustawy o rtv 10 kwietnia, nie zmieni tego zapisu, to "będzie kłopot". "Wszystko wskazuje na to, że jeśli prezydent nie skieruje sprawy do Trybunału Konstytucyjnego, a powinien, i byłoby tylko weto, to my to weto prezydenta poprzemy" - podkreślił Szmajdziński, zastrzegając, że ostateczną decyzję podejmie klub poselski.

Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji przekazuje większość kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w tym przyznawanie koncesji, kontrolowanie nadawców (z wyjątkiem kontroli programowej), przyznawanie lub odbieranie statusu nadawcy społecznego, do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Nowela zmienia też sposób powoływania KRRiT oraz zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia.

Senat oceni tę nowelę 10 kwietnia. W trakcie posiedzenia senackiej komisji kultury i środków przekazu najdalej idące propozycje poprawek zgłosił PiS, który chce m.in. pozostawienia uprawnień do przyznawania koncesji radiowo-telewizyjnych KRRiT. Komisja zaopiniuje poprawki dzień przed posiedzeniem całej izby - 9 kwietnia.

pap, ss