Komorowski na straży "rewolucji legislacyjnej"

Komorowski na straży "rewolucji legislacyjnej"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek Sejmu podjął się roli osoby, która będzie koordynowała wszystkie toczące się prace legislacyjne związane z mediami - powiedział prezes TVN Piotr Walter po wtorkowym spotkaniu szefów TVP, TVN i Polsatu z Bronisławem Komorowskim.

[[mm_1]]"Mam nadzieję, że tak jak w parlamencie, na każdej innej płaszczyźnie można znaleźć sposób na rozmowę o przyszłości mediów elektronicznych w Polsce" - mówił we wtorek marszałek Sejmu.

Walter oraz prezesi: TVP - Andrzej Urbański i Polsatu -Zygmunt Solorz-Żak rozmawiali we wtorek po południu z Komorowskim na temat abonamentu radiowo-telewizyjnego i przyszłości mediów.

Walter podkreślił, że wszystkie stacje telewizyjne są przed "rewolucją cyfryzacyjną", a jednocześnie toczy się "rewolucja legislacyjna".

"Zależy nam (prezesom - PAP), aby te procesy były zbieżne. Stąd, jak rozumiem, możemy liczyć na cierpliwość i energię pana marszałka, który postara się, aby te procesy były ze sobą skoordynowane i spójne" - dodał Walter.

Prezes TVN zwrócił uwagę, że z jednej strony, mówi się o cyfryzacji, która - jak zaznaczył - "ma nastąpić w perspektywie najbliższych kilku lat", a z drugiej strony, nie wiadomo jaki będzie sposób finansowania TVP.

Zdaniem Waltera, tak istotny gracz jak TVP musi partycypować w procesie cyfryzacji. "Jeżeli nie będziemy wiedzieli wszyscy jaki jest los TVP, nie będziemy w stanie w sensowny sposób zaplanować tego procesu" - uważa prezes TVP.

Jak przypomniał, szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska powiedziała, że 15 czerwca wygasa termin na wszystkie konsultacje z nadawcami w sprawie cyfryzacji. "Jaki będzie los TVP do tego czasu - czy będziemy to wiedzieli, czy nie. Jeśli nie będziemy wiedzieli, trudno będzie racjonalnie zaplanować przyszły kształt rynku cyfrowego" - podkreślił Walter.

[[mm_2]]Prezes UKE chciałaby zakończyć negocjacje w sprawie cyfryzacji z nadawcami do 15 czerwca. Podstawowa rozbieżność dotyczy tego, kto ma być obecny na dwóch pierwszych multipleksach naziemnej telewizji cyfrowej, które będą działać w okresie przejściowym do 2012 r. (do tego czasu równoczesne będzie nadawanie cyfrowe i analogowe). Po tej dacie mają być uruchamiane kolejne multipleksy -  docelowo może ich w Polsce działać osiem.

Prezes TVP Andrzej Urbański zaznaczył, że w rozmowie pojawił się także temat abonamentu radiowo-telewizyjnego. "To jest system naczyń połączonych. Te trzy korporacje stanowią przeważającą większość i każda zmiana losów choćby jednej z nich powoduje zmianę całego rynku" - powiedział Urbański.

Według prezesa TVP, bez telewizji publicznej nie ma procesu cyfryzacji. "To jest dotarcie z tymi samymi programami - TVP1, TVP2 - do widza, ale jeżeli widz nie otrzymuje programu, który najchętniej ogląda, TVN i Polsatu, to widz nie będzie płacił za żaden dekoder i za żadną cyfryzację" - uważa szef Telewizji Publicznej.

Pytany czy podtrzymuje swoje stwierdzenie, że w momencie likwidacji abonamentu w TVP programy będą przerywane reklamami, Urbański odpowiedział, że "jeżeli do tego czasu nie powstanie inny system (finansowania - PAP), to nie będę miał wyboru". "Nie zamknę tej instytucji na kłódkę, bo nie pozwala mi na to kodeks handlowy i zobowiązania" - zaznaczył.

Jak dodał, propozycje, które padały w sprawie finansowania TVP, są warte rozważenia, ale trzeba mówić o wszystkim.

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski przyznał, że nie zmienia swojej opinii w sprawie abonamentu. Według niego obecnie obowiązujący system "jest najbardziej niesprawiedliwy" z możliwych.

Dopytywany o propozycję Lewicy, aby opłatę za abonament radiowo- telewizyjny można było odliczyć od podatku, marszałek oświadczył, że "Lewica generalnie ma to do siebie, że lubi obciążać budżet państwa".

"Nie na tym problem polega, aby coś zabrać - także emerytom, choćby osładzając możliwością odpisania od podatku. Tylko o to, aby w sposób bardziej sprawiedliwy, nowoczesny, ten problem rozwiązać" - podkreślił. "Mnie ten pomysł nie przekonuje, by potraktować telewizje, które są instytucjami, w tle których są ogromne pieniądze z rynku reklamowego, tak samo jak organizacje pozarządowe.(...) Według mnie nie można proponować takich podejrzanych nieco moralnie rozwiązań" - powiedział Komorowski.

"Przekazałem panom prezesom prostą informację o tym, że nie znalazł się w Sejmie ani jeden klub, ani rządowy ani opozycyjny, który by ustawę, otwierającą drogę do zwolnienia z obowiązku abonamentu rencistów i emerytów, zakwestionował. Wszystkie kluby głosowały nad przekazaniem jej do sejmowej komisji. A to jest poważny sygnał o tym, że w polskim parlamencie jest skłonność do dyskusji jak bardziej sprawiedliwie, a więc przede wszystkim z mniejszym obciążeniem najsłabszych, realizować misję mediów publicznych" - zaznaczył Komorowski.

Komorowski poinformował prezesów, że taką decyzję parlamentu odczytuje jako sygnał, że jest on również otwarty na pójście w kierunku zasadniczej przebudowy systemu abonamentu lub jego likwidacji.

Zaznaczył również, że po spotkaniu rozmawiał telefonicznie z premierem, któremu przekazał prośbę prezesów o stworzenie możliwości "szybkiego przekazu informacji pomiędzy władzą wykonawczą a środowiskami medialnymi" dotyczącego prac legislacyjnych związanych z mediami.

Prezes Polsatu Zygmunt Solorz-Żak nie wykluczył natomiast spotkania z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie przyszłości mediów. "Nic nie wykluczamy; spotykamy się z ministrem infrastruktury, z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji" - podkreślił prezes Polsatu.

ab, ss, pap