Agencja Uzbrojenia zamiast AMW

Agencja Uzbrojenia zamiast AMW

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od 1 stycznia 2009 r. Agencję Mienia Wojskowego zastąpi Agencja Uzbrojenia - poinformował senatorów z komisji obrony szef resortu Bogdan Klich.

Jak dodał, nowa Agencja będzie zajmowała się "z jednej strony, pozyskiwaniem sprzętu i wyposażenia wojskowego, z drugiej strony - zbywaniem tego, co w tej chwili jest niepotrzebne siłom zbrojnym, czyli zbędnym majątkiem ruchomym".

Nieruchomości, znajdujące się w dyspozycji Agencji Mienia Wojskowego, które uznane zostaną za trwale zbędne, zostaną skomunalizowane. "Cały zasób nieruchomości - jeszcze raz powtarzam tych uznanych za trwale zbędne - będzie przechodził w ręce samorządów. Charakter danej nieruchomości będzie decydował o tym czy trafi ona do samorządu wojewódzkiego, powiatowego czy do gmin" - powiedział minister.

Minister zaznaczył, że sama zamiana Agencji Mienia Wojskowego w Agencję Uzbrojenia nie rozwiąże problemu zalegania zbędnego majątku w polskich siłach zbrojnych.

"Bo nie pozwoli na zbycie w krótkim czasie na dobrych warunkach finansowych tego, czego nie udało się zbyć w ciągu ostatnich kilku czy kilkunastu lat, a zasoby amunicji czy starego sprzętu są olbrzymie" - powiedział Klich.

Dodał, że utylizacja jest utrudniona szeregiem przepisów, ale "jest wolą ministra obrony narodowej by dokonać zmian w ustawie o ochronie informacji niejawnych tak, aby łatwiej było pozyskiwać firmom niezbędne zaświadczenie bezpieczeństwa, które uprawniają do udziału w rozmaitych przetargach na zbywanie tego majątku".

"Ale to też nie jest warunkiem wystarczającym. Warunkiem koniecznym tak naprawdę jest zainwestowanie środków finansowych w utylizację tego sprzętu, na który nie ma nabywcy. Zdaję sobie sprawę, że będzie to balast także dla nowej Agencji Uzbrojenia" - powiedział Klich.

Zmiana w AMW pociągnie za sobą także zmiany w strukturze MON, powstanie m.in. nowy departament - współpracy z przemysłem.

"Powinniśmy wspierać nasz rodzimy przemysł, stąd powołanie takiego departamentu wydaje się rzeczą konieczną. To będą tak naprawdę pracownicy ministerstwa zarówno wojskowi, jak i cywilni, których zadaniem będzie utrzymywanie stałego kontaktu z firmami należącymi do polskiego przemysłu obronnego" - dodał.

"Drugim takim wyznacznikiem troski o przyszłość tego sektora jest także decyzja premiera upoważniająca ministra obrony narodowej do udziału w pracach nad strategią rozwoju przemysłu obronnego na kolejne lata" - podkreślił Klich.

Minister poinformował też senatorów o "opłakanym stanie zasobów mieszkaniowych wojska". "Wojsko Polskie mające w tej chwili 148 tys. żołnierzy stanu etatowego dysponuje zaledwie 10 tysiącami 550 kwaterami, które nie podlegają zbyciu. Muszę powiedzieć, że to jest stan dość dramatyczny" - powiedział Klich. Zwrócił uwagę m.in. na "wypływanie tych lokali na rynek".

ab, pap