Jeden z gdyńskich gimnazjalistów chciał dać 100 zł łapówki nauczycielce za pozytywną ocenę z geografii. Za ten czyn grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.
17-letniemu uczniowi groziło, że nie zaliczy geografii na koniec roku szkolnego.
"Uczeń podszedł do nauczycielki, pytając czy +może da się coś załatwić+ i położył pod dziennik banknot 50-złotowy. Na reakcję nauczycielki +co robisz?+ uczeń odpowiedział +co, za mało?+ i położył następne 50 zł" - poinformowało biuro prasowe pomorskiej policji.
Oburzona nauczycielka o całym zajściu poinformowała dyrekcję szkoły i policję.
17-latkowi za próbę przekupstwa osoby pełniącej funkcję publiczną, jaką jest nauczyciel, grozi kara więzienia od sześciu miesięcy do 8 lat.
pap, ss