Manifestacja pracowników służby zdrowia

Manifestacja pracowników służby zdrowia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad tysiąc pracowników służby zdrowia demonstruje w Częstochowie. To miasto wybrano na demonstrację, pnieważ, jak powiedział przewodniczący Regionalnej Sekcji Służby Zdrowia "S" Tomasz Ziółkowski, właśnie w tym mieście "skumulowały się wszystkie patologie polskiej służby zdrowia".
W demonstracji bierze udział przewodniczący związku Janusz Śniadek.

Związkowiec wyjaśnił, że chodzi o planowane przekształcenia własnościowe Miejskiego Szpitala Zespolonego i związane z nimi prawdopodobne zwolnienia pracowników. Według szacunków związków, spośród liczącego ok. 1 tys. osób personelu trzech placówek szpitala, w związku z likwidacją jego obecnej struktury, pracę straci ok. 200 osób.

[[mm_1]]

Ziółkowski podkreślił, że częstochowskie szpitale miejskie od lat przynoszą straty, które łącznie sięgnęły już ponad 50 mln zł. Dotychczasowe działania miasta nie powstrzymały narastania deficytu. Od kilku miesięcy miasto wprowadza więc projekt prywatyzacji szpitala zespolonego - według związków - nie konsultowany z personelem.

[[mm_2]]

Związki oczekują m.in., by przy zwolnieniach każdy pracownik dostał odprawę w wysokości rocznych zarobków - miasto oferuje trzymiesięczne. Pracownicy dzierżawionego szpitala mieliby natomiast zachować pracę i płacę przez rok, co zagwarantowałby im układ zbiorowy pracy. We wtorek zamierzają m.in. wręczyć kierownictwu szpitala przy ul. Mickiewicza petycję o jego natychmiastowe podpisanie.

[[mm_3]]

Zapis o zachowaniu pracy i płacy został zawarty w dwóch dotychczasowych przetargach na dzierżawę tej placówki, do których nie stanęła w końcu żadna z pierwotnie zainteresowanych firm. Obecnie miasto rozważa sprzedaż szpitala przy ul. Mickiewicza - po przeniesieniu nań całego zadłużenia szpitala zespolonego, które podlegałoby następnie zapowiadanemu ostatnio przez rząd oddłużeniu.

Pap, keb