Napieralski o rozdzieleniu Kościoła od państwa

Napieralski o rozdzieleniu Kościoła od państwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
O potrzebie głębszego rozdziału Kościoła od państwa mówił lider SLD Grzegorz Napieralski.

Był on w czwartek w Krakowie na pierwszym po kongresie SLD spotkaniu z członkami i działaczami partii w terenie.

Napieralski przekonywał, że rozdział Kościoła i państwa powinien być standardem. W jego opinii, państwo wydaje zbyt dużo pieniędzy na religię, podczas gdy brakuje ich w innych sferach życia publicznego, np. w oświacie.

Lider Sojuszu powiedział, że "ponad miliard złotych z budżetu państwa płynie tylko na jedną religię w państwie".

Jak dodał "było hasło Donalda Tuska, żeby nasze dzieci były uczone przez dobrze zarabiających nauczycieli". "Tylko dziś słyszę, że w budżecie państwa nie ma dodatkowych pieniędzy dla nauczycieli, nie może być dodatkowej lekcji niemieckiego czy angielskiego. Ale ponad pół miliarda złotych dla katechetów może być. I tego tak naprawdę nie tolerujemy i tu chcemy rozdziału" - oświadczył Napieralski.

"Chcemy dzisiaj pokazać, że państwo jest neutralne światopoglądowo. Jeżeli Kościół ma odmienną opinię na ten temat, proszę bardzo - wysłuchamy. Ale instytucja państwa jest od tego, aby pomagać ludziom. I po to są pieniądze w budżecie państwa, aby pomagać ludziom. Takich standardów chcemy i takiego państwa chcemy" - podsumował.

Lider SLD zaznaczył, że Kościół ma swoje miejsce w historii i polskiej tradycji. "Nikt tego nie zabiera. A religia i wiara jest prywatną sprawą każdego człowieka" - dodał.

Napieralski zżymał się, że członkom SLD zarzuca się, iż są antyklerykałami, podczas gdy - jego zdaniem - nie chodzi o antyklerykalizm lecz o walkę o standardy życia w państwie.

"Ja do poziomu prymitywnych polityków prawicy się nie będę zniżał i nie będę w nocy biegał z drabiną po Sejmie i ściągał krzyże" - powiedział szef SLD.

ab, pap